Data: 2003-11-26 12:52:55
Temat: Re: winorośl i lawenda
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:bq20p5$b73$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bq20er$9gb$...@z...polsl.gliwice.pl...
> > O winoroślach wypowiadać sie nie będę:-)
> > Lawendę z lekka okopczykować i przyrzucić stroiszem. Wiosną przyciąć.
>
> A o zakwaszaniu przez stroisz???
Ależ proszę! Lawenda wymaga ziemi o odczynie obojętnym lub lekko zasadowym,
tak? Kopczykuję, jak wiadomo, ziemią z przesianego kompostu - czyli z
przekompostowanych liści, chwastów, resztek owocowo-jarzynowych i
kawałeczków gałązek. Kompost ma odczyn raczej też zasadowy. Stroisz nie ma
prawa zakwasić ziemi tylko leżąc na roślinie! Wiosną przecież go usuwam.
Poza tym, żeby zakwasić ziemię za pomocą igliwia świerkowego musiałoby tegoż
być co najmniej kilkadziesiąt l na m2 (choć i tak wątpię w obniżkę więcej
niż 0,2..0,3) - trzy gałązki świerkowe nie tu nie zaszkodzą.
Rozumiem, że do Twojego Index Plantarum lawendę dopisać. A czy hyzop
(sprzyjający ponoć owocowaniu winorośli) zdążyłeś juz posadzić?
Pozdrawiam, Basia.
|