Data: 2003-11-26 16:08:54
Temat: Re: winorośl i lawenda
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
> Nie komplikuj! Ręką nasyp trochę ziemi z wierzchu, sama kopczyk sformuje
> parę gałązek na to (może być nawet chrust. Żadnego plastiku!!!
:))))
te plastykowe klosze z butelek wziely mi sie z analogi
do foliowca oraz do zaslyszanej opinii
ze lawenda nie lubi duzo wodu
:)
folie stosuje sie do okrywania naprzyklad traw pampasowych
wpierw jakies liscie czy sloma
folia odprowadzajaca wode na zewnatrz poza kopczyk
poza korzenie
i pozniej na to dopiero ziemia
:)
>A wapna, jak
> koniecznie chcesz, to szczyptę rozkruszoną w palcach zmieszać z tym
> kopczykiem.
:)
tam gdzie posadzilem lawende nad stawem
mam nawieziony torf
:)
coprawda odkwaszony (chyba)
bo taki zebrany znad madow jeziornych
:)
a skoro juz komplikuje
to lepsze dla tej lawedy beda wspomniane mady jeziorne
czy wapno defekacyjne (takie pocukrownicze?)
:))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|