Data: 2003-03-13 10:56:31
Temat: Re: witaminka E
Od: "Marta Skorupska" <s...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rybka" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b4lmh8$v2$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Witajcie,
>
> Kiedyś, już chwilę temu, wywiązała się tutaj dyskusja na temat
wklepywania
> (wsmarowywania) w cerę płynnej witaminy E. Ze to przynosi super efekty i
> wogole po dłuższym stosowaniu cera wygląda dużo młodziej.[...]
Spadłyście mi z tą witaminą E z nieba, dziewczyny :-) Wczoraj kupiłam
buteleczkę, bo przez kilka dni mam dawać po kropelce dziennie mojemu synowi.
Zastanawiałam się, co zrobię z resztą - nie zażywa się tego tak, jak
powiedzmy witaminy C. I zachęcona dyskusją na ten temat, wczoraj na noc
dokonałam pierwszego wklepania :) Najważniejsze - nie uczuliło mnie (ważne
dla mnie o tyle, że kiedyś dziewczęciem będąc, wsmarowałam sobie kilka
rozgniecionych kapsułek wit. A+E i przez dwa tygodnie nie pokazywałam sie
ludziom na oczy). Skóra zaraz po wklepaniu jest miła i miękka - nie
przesadnie tlusta (wklepałam z 7 kropelek). I dzis też jakby jej trochę tej
miękkości zostało. Nie wiem, jak często można stosować tę kurację -
przypuszczam, że nie codziennie. Spróbuję jeszcze za kilka dni.
pozdrawiam
Marta
|