Data: 2004-07-13 17:04:35
Temat: Re: własne rzeczy
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Pyzol napisał:
> Nie zatrzymalabym sie przy temacie "grzebiania" gdyby Ania nie zaczela sie z
> niego tlumaczyc. Tak, jak zostal przedstawiony byl atakiem, silnie i
> logicznie zwiazanym z tematem zasadniczym ( "To ja mu sie nie dziwie!").
Widzisz - jakby Ania notorycznie naruszała jego prywatność, grzebała w
kieszeniach, w teczce, czytała smsy, sprawdzała do kogo dzwonił - to mu
się nie dziwiłabym. Wskazywałoby to bowiem na patologiczą zazdrość,
szukanie dziury w całym i kompletny brak zaufania. W takim związku nie
da się długo żyć.
Tu sprawa miała się inaczej, ale..... gdyby Ania o tym nie napisała
można by było podejrzewać istnienie drugiego dna całej sytuacji.
Eulalka
|