Data: 2005-10-10 17:07:51
Temat: Re: wlochate
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 10 października 2005 09:46
użytkownik Mme Kitzmoor, sącząc kawkę, wyklepał:
> Jak nie głębokości to raczej kąta niż słabości. Mam mocne włosy, które
> zawsze rosną niemal na płasko (prócz głowy, całe szczęście :p) i bez
> peelingowania i wyciągania insulinówką (którą do tej czynności polecam,
> bowiem nie zostawia blizn) wrastają i to boleśnie.
No to ja mam podobnie. Szczecina normalnie jak w szczotce ryżowej, a rośnie
płasko i wrasta na potęgę.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|