Data: 2005-09-30 21:05:34
Temat: Re: włochate buty
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anna M. Gidyńska wrote:
> Drobiazg. Serio, to są - jak dla mnie - co najwyżej buty apres-ski,
> takie, które zakładam, jak wychodzę z mojego pensjonatu na kolację i
> mam do przejścia parę kroków ulicą. Na codzienne spacery po mieście i
> podróże autobusami to kiepski pomysł.
Dokładnie - poza tym od normalnego chodzenia wytrą się szybko od wewnątrz
(ja tam nie potrafię chodzić tak, żeby nigdy nie otrzeć butem o but).
> A do samochodu... chyba za
> ciepłe. W każdym razie, wyglądają na ciepłe.
No i niespecjalnie sobie wyobrażam prowadzenie w czymś takim.
--
JoP
|