Data: 2009-08-28 10:04:06
Temat: Re: wojna - jeszcze dłuższe
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart wrote:
>> Outside, a tak jest ZAWSZE, poniewaz osoby tego typu
>> bardzo intensywnie mebluja swiat podlug swoich, najswojszych
>> i jedynie slusznych racji; mamy wowczas do czynienia z owym
>> sianiem, ktore jest o tyle dobre, ze poniekad pokazuje nam,
>> jak zyc WYGODNIE, nie ogladajac sie zbytnio na innych,
>> a o tyle zle, ze, moim zdaniem, niezwykle zaweza poziom
>> swiadomosci i percepcji, do tej bardzo scisle okreslonej,
>> wybranej za jedynie sluszna, okolicy.
> WYGODNIE to nie jest dobre określenie w stosunku do
> całych społeczeństw poddanych presjom.
> Mam jedną uwagę, bo nikt tu o tym nie wspomniał.
> Istnieje coś takiego jak 'sytuacja kryzysowa'.
> Każdy, kto ma dziś trochę do czynienia ze złożonymi,
> pełnymi powiązań urządzeniami (porównanie do
> pełnego powiązań społeczeństwa) wie o jednym:
> Najsłabszym elementem mechanizmu jest człowiek.
> A najbardziej jego słabość boli w sytuacjach
> nagłych kryzysów (jakaś awaria). W sytuacji
> awarii najlepsze co może być to proste
> procedury postępowania, w których nie trzeba
> podejmować za dużo decyzji. I nie muszą być
> to procedury wyrafinowane i doskonałe, nawet lepiej,
> jeśli są toporne i ich przyswojenie nie wymaga
> jakichś wielkich szkoleń.
> Wojnę można porównać do swego rodzaju 'awarii'.
> Wtedy ludzie, którzy mają 'proste zasady' budują
> społeczność, która sama się konsoliduje i działa,
> (jakoś bo jakoś, ale działa w jednym kierunku)
> nawet jak nie ma 'dyrygenta'. Awarie mają to do
> siebie, że często 'dyrygent' jest w rozsypce
> i nie wie, gdzie wpierw ręce włożyć.
> Teraz mamy pokój, więc warto, by dyrygenci trochę
> pomyśleli, jest czas, by pewne 'memy' nieco skorygować.
> Ale niech oni myślą, a nośniki innych memów
> 'zasadowo-patriotycznych' zostawić w spokoju ;)
> Dobrze jest mieć takąwielosć memów do potencjalnego
> użycia ;)
Słuszna uwaga, bo w uproszczeniu to co napisałeś, wygląda tak:
Ludzie w czasie pokoju komplikują proste sytuacje w relacji między sobą do
granic wytrzymałości, aż wybucha wojna. Wtedy w zetknięciu się ze
śmiertelnymi zagrożeniami agresywnymi powoli zaczynają się kierować prostymi
zasadami. Inaczej mówiąc, jak jest spokojnie, to rządzi głupota. W takiej
płaszczyźnie rozpatrując dzieje ludzkości - to Grupa Trzymająca za Wojną,
jako Oczyszczającą Populację Akcję (w skrócie: GTzWjOPA) - jest na samym
wierzchu racji. :)
--
pozdrawiam
michał
|