Data: 2015-10-31 16:07:11
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1hvve78fer8nq.qcmprmkaapez$.dlg@40tude.net...
>>> A dla mnie - kupczenie ciałem to grzech. Dlatego nie może.
>>
>> No właśnie. Czyli jesteś uprzedzona z powodów religijnych.
>> A zauważasz, że nie wszyscy ludzie na świecie wyznają Twoją religię?
>
> Zauważam. I dlatego pisalam wyżej, że "dla Ciebie jak najbardziej może".
No ale właśnie w tym rzecz, że nie może. Jest nielegalna!
>>>> W czym potrzeby seksualne są Twoim zdaniem "gorsze" od innych
>>>> potrzeb w kontekście zaspokajania ich przed drugiego człowieka?
>>>
>>> To jest bardzo szeroki temat natury psychologicznej
>>> - wbrew pozorom.
>>> W kilku słowach napiszę: moje ciało jest świątynią mojej
>>> godności i mojego Boga, ale Ty możesz swoim czy żony
>>> kupczyć ile wlezie.
>>
>> No właśnie nie mogę :-) To właśnie omawiamy tutaj.
>
> Tzn co? dlaczego nie możesz? kto Ci przeszkadza?
Aktualne prawo? Nie o tym mówimy? Pogubiłaś się znowu?
>> Nie twierdzę że chciałbym kupczyć, pytam tylko dlaczego niewolno?
>
> Dlatego, dlaczego nie chciałbyś.
> Dokładnie dlatego. Tzn _mam nadzieję_, że dlatego 3-]
Nie masz wyobrażenia dlaczego ja nie chciałbym.
Również nie chciałbym pracować w dziale rentgena w Instutucie
Onkologii i robić prześwietlenia jąder mężczyzn podejrzanych
o nowotwór jąder - czy to ma być dla mnie powód aby taką
pracownicę która manipuluje workiem mosznowym pacjentów
ZA PIENIĄDZE do marginesu społecznego?
Również nie chciałbym opiekować się chorym, niedołężnym, myć
go z fekaliów i moczu, karmić go czy ubierać - czy to powód dla
mnie aby opiekunkę spychać do marginesu społecznego bo dotyka
codziennie i za pieniądze narządów płciowych jakiegoś dziadka?
Nie chciałbym również być masażystą ani dentystą i codziennie,
za pieniądze manipulować cudzym ciałem - jest to dla mnie
obrzydliwe ale czy to powód do spychania do marginesu takich
ludzi? Nie! Z takiego samego powodu nie spycham prostytutek.
>> Podałaś jeden argument merytoryczny: zakazane przez Twoją religię.
>> W porządku. Co jeśli czyjaś religia nie zakazuje, albo ktoś nie jest
>> religijny? Dlaczego państwo/prawo miałoby narzucać to co jest
>> grzechem dla Katolików dla całego państwa?
>
> Dlatego, że są tacy jak Ty - niewierzący, którzy też NIE CHCĄ,
> tak jak katolicy 3-]
Totalnie pomyliłaś się w swojej interpretacji, patrz wyżej.
Antyseksualne taboo jest czymś ciekawym, wartym omówienia.
Skąd się bierze u nas takie skrępowanie tymi tematami?
|