Data: 2003-06-21 20:53:37
Temat: Re: wolność słowa
Od: "Nixe" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka Krysiak tak oto pisze:
::::: Agnieszka (no bo skoro jednak gdzieś jest ograniczona, to powinno jej
::::: nie być)
::: Jeśli czyjaś przestrzeń jest ograniczona, to znaczy, że w ogóle nie ma
::: tej przestrzeni?
::: Jeśli czyjeś prawa są ograniczone, to znaczy, że w ogóle nie ma tych
::: praw?
:: Ciekawe pytania. To w takim razie o czym była mowa w wątku o wolności
:: słowa? :->
O tym, że wolność słowa nie jest nieograniczona i ma swoje granice, tak, jak
granice może mieć przestrzeń, prawa i każda inna wolność. Ale nie znaczy to,
że wolność słowa jako taka nie istnieje.
BTW - po raz kolejny zauważam, że dyskutuje mi się z Tobą cokolwiek ciężko (z
jako chyba jedyną z tej grupy), ponieważ nie mogę chwilami pojąć, o co Ci
chodzi. Nie jest to bynajmniej żaden przytyk czy złośliwość. Po prostu -
odbieramy chyba na zupełnie innych falach.
--
PozdrawiaM.
|