Data: 2003-06-22 14:12:48
Temat: Re: wolność słowa
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy widzieliście tę reklamę, w której "Nixe"
<n...@i...pl> mówi:
>:: Ciekawe pytania. To w takim razie o czym była mowa w wątku o wolności
>:: słowa? :->
>
>O tym, że wolność słowa nie jest nieograniczona i ma swoje granice, tak, jak
>granice może mieć przestrzeń, prawa i każda inna wolność. Ale nie znaczy to,
>że wolność słowa jako taka nie istnieje.
W takim razie musze przeczytać wątek jeszcze raz. Wydawało mi się
cokolwiek, że mówiłas o cokolwiek innym pojmowaniu wolności słowa.
>BTW - po raz kolejny zauważam, że dyskutuje mi się z Tobą cokolwiek ciężko (z
>jako chyba jedyną z tej grupy),
Staram się. :->
>ponieważ nie mogę chwilami pojąć, o co Ci
>chodzi. Nie jest to bynajmniej żaden przytyk czy złośliwość. Po prostu -
>odbieramy chyba na zupełnie innych falach.
Naaah, bez przesady, po prostu pewien sposób argumentacji wywołuje u
mnie syndrom skrótowości.
Obiecuję zaprzestać i się dostroić.
Agnieszka
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|