Data: 2003-06-07 22:00:29
Temat: Re: wolontariat
Od: "zielsko" <4zielsko@USUN_TOhoga.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 03-06-07 carpe napisał(a)
> a w jaki sposob pomagalas tym dzieciom z patologii? widzisz...mnei
> najbardziej ze wszytkiego interesuje psychologia i ogolnei ludzie, ale
> wiekszosc zadan z tym zwiazanych jest zarezerwowana dla studentow tego
> kierunku. chyba ze znasz jakies zajecia dla amatorow z tym zwiazane??
> i jak gesto sa rozsiane te centra wolontariatu?? na cale wojewodztwo
> czy tylko powiat...bo ja planuje dzialac w pobliskim miescie, nei w
> tym, w ktorym mieszkam.
>
> dzieki za odpowiedz
> Michaił
Ja tak jak Magda tez w Twoim wieku zaczynalem.
I tez z dzieciakmi ulicy. Praca polega glownie na dawaniu przykladu.
Pomocy w odrabianu lekcji. Czasem na umyciu, odwszawieniu. Ubraniu,
nakarmieniu. Ale i tak glownym zadaniem jest swiadczenie przykladem ze
istnieje inne zycie i usilowanie dania "wedki".
Jak bys sie wyslil to znalazlbys akcje Starszy brat, starsza siostra.
Popytaj o nia w poradni psycho-pedagogicznej w Twoim miescie.
Gdzie Ty mieszkasz? I czemu chcesz to robic w miescie sasiedzkim? Bo
wieksze? Rozumiem ze bierzesz pod uwage problemy z dojazdami?
Pozdrawiam.
--
zielsko (niedojrzale)
www.fotozielsko.prv.pl
Non Nobis Solum Sed Toti Mundo Nati
|