« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-17 11:33:58
Temat: woreczekCzeka mnie usunięcie woreczka zolciowego. Jakie sa negatywne konsekwencje
zabiegu?
Krzysztof (53lata)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-10-17 18:36:20
Temat: Re: woreczekDnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "Krzysztof"
<k...@o...pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał ku
Ziemi tę wiadomość:
>Czeka mnie usunięcie woreczka zolciowego. Jakie sa negatywne konsekwencje
>zabiegu?
>Krzysztof (53lata)
>
brak woreczka, dieta do konca zycia, lekarstwa do konca zycia.
Poza tym jak czegos nie popsuja to raczej nic, pomijajac efekty
narkozy.
A jak korzystasz z drozszej laparo-cos tam to:
1) problemy ze wzgledu na obecnosc CO2 w jamie brzusznej, kiedys byl
taki post o skutkach
2) nie daj sie wyrzucic do domu po kilku godzinach po operacji, bo
jakby sie cos dzialo to nawet pogotowie nie zdarzy dojechac
I zastanow sie czy na 100% potrzebujesz operacji...
pozdrawiam
Klapuch
-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^ www.klapuch.komrel.net
: '._.' : "Bóg jest sprawiedliwy:
mądrzejszym dał więcej rozumu, a głupszym mniej."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-10-17 19:16:10
Temat: Re: woreczek
Użytkownik "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l> napisał w wiadomości
news:eie5n0lpqrt5741452nt775a175r2ovqse@4ax.com...
>
> brak woreczka
Litości.... PĘCHERZYKA, nie woreczka,........... PĘCHERZYKA......
--
Jola
Nakarm głodne dziecko
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-10-17 20:30:37
Temat: Re: woreczekDnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "C.Jola"
<j...@p...onet.pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot
przekazał ku Ziemi tę wiadomość:
>
>Użytkownik "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l> napisał w wiadomości
>news:eie5n0lpqrt5741452nt775a175r2ovqse@4ax.com...
>>
>> brak woreczka
>
>Litości.... PĘCHERZYKA, nie woreczka,........... PĘCHERZYKA......
Masz racje, zasugerowalem sie postem.
Oczywiscie, ze pecherzyka...
Chylę czoła
Klapuch
-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^ www.klapuch.komrel.net
: '._.' : "Bóg jest sprawiedliwy:
mądrzejszym dał więcej rozumu, a głupszym mniej."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-10-18 09:19:18
Temat: Re: woreczek
> brak woreczka, dieta do konca zycia, lekarstwa do konca zycia.
>
> Poza tym jak czegos nie popsuja to raczej nic, pomijajac efekty
> narkozy.
>
> A jak korzystasz z drozszej laparo-cos tam to:
> 1) problemy ze wzgledu na obecnosc CO2 w jamie brzusznej, kiedys byl
> taki post o skutkach
> 2) nie daj sie wyrzucic do domu po kilku godzinach po operacji, bo
> jakby sie cos dzialo to nawet pogotowie nie zdarzy dojechac
>
> I zastanow sie czy na 100% potrzebujesz operacji...
Jak bedzie mial ostry atak, to bedzie prosil, zeby go pokroili. Nawet na
zywca.
A tak ogolnie - po kiego diabla straszysz czlowieka?
Ja pozbylam sie pecherzyka z cala gromada kamykow majac 21 lat. W sumie to
mniej wiecej od 15 r. z. mialam regularne ataki, ale oczywiscie nikt nie
skojarzyl tego z kamica, skonczylo sie nieciekawie - wdal sie ostry stan
zapalny, pecherzyk zaczal sie zwyczajnie rozkladac, spadlam na wadze z 48 do
43 kg.
IMHO nie ma co odkladac. To w sumie drobny zabieg. Po miesiacu zapomnisz, ze
w ogole cos takiego bylo.
Pozniej, wiadomo, ze trzeba diete trzymac. Ale z kamykami tym bardziej. Nie
jest to jednak zadna mordercza dieta w rodzaju sama gotowana marchewka.
Lekow zadnych nie przyjmuje i zyje.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-10-18 11:04:37
Temat: Re: woreczekOn Sun, 17 Oct 2004 20:36:20 +0200, Klapuch :-) wrote:
> I zastanow sie czy na 100% potrzebujesz operacji...
Zastanawia mnie na jakiej podstawie sądzisz, że laik może wiedzieć
więcej o wskazaniach do zabiegu operacyjnego, niż lekarz...
Wiem o co najmniej jednym, bardzo istotnym dla mnie wskazaniu do
usunięciu pęcherzyka w którym wiele lat leżą "kamienie", nawet jeśli nie
dają dolegliwości. Wiesz o czym piszę?...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-10-18 13:33:41
Temat: Re: woreczekDnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos Marek Bieniek
<a...@s...re.invalid> grzmiąc na głowami przerażonych istot
przekazał ku Ziemi tę wiadomość:
>Wiem o co najmniej jednym, bardzo istotnym dla mnie wskazaniu do
>usunięciu pęcherzyka w którym wiele lat leżą "kamienie", nawet jeśli nie
>dają dolegliwości. Wiesz o czym piszę?...
Nie wiem które jest według Ciebie najważniejsze. Możliwość zatkania
przewodów?
pozdrawiam
Klapuch
-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^ www.klapuch.komrel.net
: '._.' : "Bóg jest sprawiedliwy:
mądrzejszym dał więcej rozumu, a głupszym mniej."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-10-18 13:33:41
Temat: Re: woreczekDnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "asmira"
<a...@p...onet.pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot
przekazał ku Ziemi tę wiadomość:
>Jak bedzie mial ostry atak, to bedzie prosil, zeby go pokroili. Nawet na
>zywca.
Jak w każdym ataku
>A tak ogolnie - po kiego diabla straszysz czlowieka?
>Ja pozbylam sie pecherzyka z cala gromada kamykow majac 21 lat. W sumie to
>mniej wiecej od 15 r. z. mialam regularne ataki, ale oczywiscie nikt nie
>skojarzyl tego z kamica, skonczylo sie nieciekawie - wdal sie ostry stan
>zapalny, pecherzyk zaczal sie zwyczajnie rozkladac, spadlam na wadze z 48 do
>43 kg.
Wyboru dużego nie miałaś, to prawda.
Chodząc przez 6 lat z nie leczonymi kamieniami, wcale się nie dziwię.
Ale czy tak akurat go straszę?
Jakiś czas temu był post od pani, która nie mogła dojść do siebie po
właśnie takiej "prostej" operacji. To nie jest połknięcie tabletki, to
jest operacja i nie ma przy tym "drobnych zabiegów".
pozdrawiam
Klapuch
-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^ www.klapuch.komrel.net
: '._.' : "Bóg jest sprawiedliwy:
mądrzejszym dał więcej rozumu, a głupszym mniej."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-10-18 14:15:46
Temat: Re: woreczekOn Mon, 18 Oct 2004 15:33:41 +0200, Klapuch :-) wrote:
>>Wiem o co najmniej jednym, bardzo istotnym dla mnie wskazaniu do
>>usunięciu pęcherzyka w którym wiele lat leżą "kamienie", nawet jeśli nie
>>dają dolegliwości. Wiesz o czym piszę?...
> Nie wiem które jest według Ciebie najważniejsze. Możliwość zatkania
> przewodów?
Nie pisałem o najważniejszym, ale o takim, które z mojego prywatnego
punktu widzenia jest "bardzo istotne".
Istotne jest jak najbardziej na przykład zwiększone ryzyko zapalenia
trzustki na tle kamicy dróg zółciowych, ale jeśli chcesz wiedzieć co
miałem na myśli pisząc to, co powyżej - zerknij na przykład tu:
http://caonline.amcancersoc.org/cgi/content/full/51/
6/349
Oczywiście, w podręcznikach chirurgii jest napisane, że bezobjawowej
kamicy leczyć nie trzeba.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-10-19 10:34:31
Temat: Re: woreczek
>
> Oczywiście, w podręcznikach chirurgii jest napisane, że bezobjawowej
> kamicy leczyć nie trzeba.
> I zastanow sie czy na 100% potrzebujesz operacji...
Dziękuję za odzew i cenne uwagi.
Klamka zapadła i za kilka dni pod nóż. (może sie uda laparoskopia)
Lekarz w szpitalu zasugerował usuniecie pecherzyka ze wzgledu na moj mlody
wiek!! 53 lata!!
Odpowiadajac na w/wym sugestie stwierdzam, ze nigdy (cale szczescie) nie
mialem zadnych objawow zwiazanych z kamykami.W odstepie 2 lat usg wykazalo
ich obecnosc.
Watpliwosci moje budzi dieta. Lubie dobrze, czyli troche niezdrowo, zjesc.
Lubie takze piwo.
Czy musze drastycznie ograniczyc te "przyjemnosci" , czy brak pecherzyka
skazuje mnie na drastyczna diete?
Uklony!
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |