Data: 2006-11-12 14:16:15
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!
Od: "Hania " <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):
> I jeszcze te słowa na koniec - "proszę się już ubrać". Jak bym był kobietą
i
> ktoś by mnie tak przedmiotowo potraktował, to bym trzasnął po ryju,
strzelił
> focha, wyszedł i nigdy nie wrócił :))
Coś w tym jest: jak mi jedna dziadyga odmówiła pigułek, bo to niemoralne
(siiic!), a i badania cytologicznego (bo się nie należy a mnie się coś w
sobie nie podobało i wolałam, by ktoś tam fachowo zaglądnął), to strzeliłam
focha, otworzyłam drzwi na poczekalnię i rzekłam "czy nie daje panu nic do
myślenia, że do pana kolegów tu są tłumy, a do pana to tylko czasem ktoś sie
po receptę zaplącze?", coś jeszcze rzekłam o podwójnej moralności i
frustracji widocznej na krzywej gębie, uradowana, że panu para z uszu poszła
stwierdziłam w myślach niezadługie "no!" i zadowolona wyszłam.
Odrzucona kobieta zachowuje się przeróżnie ;-))
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|