Data: 2005-07-13 19:12:58
Temat: Re: [wszystkie prace] Ciągły niedosyt.
Od: "Agnieszka spod Krakowa" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
OLUSIA <o...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Witam! Niby normalna jestem, ale myślę ciągle po skończeniu pracy, że
mogłam
> lepiej. Ukryte wady pamiętam. A tu oczko zgubiłam i zamaskowałam, a tu się
> pomyliłam, a tu kolor zmieniłam w hafcie. Męczy mnie to i nigdy o tym nie
> rozmawiałam, bo znajomi nie robótkują. Chciałabym perfekcyjnie, ale ciągle
> coś tam się poślizgnie, choć się staram już tyle lat. I jakaś mało wydajna
> jestem, a tyle jest do zrobienia. Odpuszczacie sobie?
> Pozdrowienia upalne
> Olusia
Ja mam podobnie. Ale ciągły brak czasu sprawia, że staram się błędy jakoś
zakamuflować i już. I tak nikt się nie zorientuje. A ja... No coż, ze mną to
już inna sprawa. Często jest tak, że coś mi się bardzo, bardzo podoba -
nieważne, czy to sweterek czy np. serwetka. Ręce mi się rwą do roboty. Udaje
mi się to "coś" szybko zrobić i... już mi się nie podoba. Tak jest prawie z
każdym swetrem, dlatego już dla siebie ich nie robię. Wolę kogoś oglądać w
moich wyrobach, niż sama w nich chodzić :( Mam w szafie kilka takich rzeczy,
których jeszcze nie założyłam na siebie...
Pozdrawiam
Agnieszka
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|