Data: 2011-04-13 11:22:32
Temat: Re: wszystko jest na chwile
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-04-13 13:05, Aicha pisze:
>
> Nie. Dalej kwitną kwiatki i opadają płatki :)
To zupełnie jak u nas, serio. ;)
>
>> Wystarczy u nas rozejrzeć się wokół w jakiś słoneczny dzień, trochę
>> dalej od centrum.
>
> No ale właśnie o to chodzi, ze to jest w samym centrum. I że wzdłuż
> głównych arterii rosną te wiśnie, a u nas zwykle topole albo nic. No i
> oprócz magnolii (a raczej magnolijek) w MagnolioParku nie kojarzę
> specjalnie podświetlonych drzew. I raczej nikt się nie zachwyca w tak
> widoczny sposób jakimiś kwitnącymi drzewami, tylko drży o plony z
> nich, jeśli już.
Ja się zachwycam! :) Na Biskupinie w co drugim ogrodzie kwitną magnolie
- piękne, ogromne! U mnie malutka jeszcze, z trudem zimę przetrwała.
Forsycji cały wysyp wzdłuż Dembowskiego.
> Ale może zostałam zarażona "japońskim wirusem" i dlatego widzę to
> inaczej ;)
Przejdź się do Parku Szczytnickiego, pewnie już otworzyli ogród japoński. :)
Cudze chwalicie, swego nie znacie, jak to mówią.
Poza tym - nowości zawsze mocniej przyciągają, bardziej się zauważa, bo
do tego, co zazwyczaj mamy, przywykamy. Jak to było? Habituacja? Nie
dajmy się habituacji. ;)
Ewa
|