Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: wybór dobry czy zły...
Date: Sat, 18 Oct 2003 01:41:42 -0700
Organization: ja prywatnie
Lines: 44
Sender: n...@o...pl@pierdol.ninka.net
Message-ID: <2...@p...ninka.net.usun>
References: <1...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: news.onet.pl 1066466502 16 216.101.162.243 (18 Oct 2003 08:41:42 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Oct 2003 08:41:42 GMT
X-Newsreader: Sylpheed version 0.9.6 (GTK+ 1.2.10; i686-pc-linux-gnu)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:234711
Ukryj nagłówki
On 18 Oct 2003 09:55:14 +0200
"Jolka" <b...@o...pl> wrote:
> Tak sobie czytam te wasze listy na tamat dokonywania w życiu różnych
> wyborów i szczerze mówiąc stwierdzenie, że dokonaliśmy złego wyboru
> jest dla mnie irracjonalne. Owszem człowiek ma zawsze dwie możliwości,
> ale nigdy nie bedzie wiedział co by było gdyby wybrał inną możliwość
> niż ta na którą się zdecydował. Czy możliwość zmiany swojej decyzji
> dawałaby nam pewność uniknięcia goszego scenariusza, raczej nie takie
> jest moje zdanie, ale oczywiście nie musicie się z nim zgadzać, piszę
> to głównie dla osób które są załamanę jakąś sytuacją i są święcie
> przekonane, że gdyby postąpiły inaczej w przeszłości byłoby lepiej,
> tylko jaką mają na to gwarancję???
zadnej, ale to nie o to chodzi.
to chodzi o to, ze jesli cos sie w zyciu wybralo, i z tym czyms jest
TOTALNIE ZLE - obojetnie, czy beda to nietrafione studia czy koszmarny
wspolmauzonek - to prawdopodobnie znacznie sie poleszy, jesli sie USUNIE
ten stresogenny i unieszczesliwiajacy czynnik z zycia.
to tak jak z jedzeniem roznych rzeczy: zalozmy, ze zdecydowalam, ze bede
jadla przez miesiac cos, czego nie znosze.
w imie konsekwencji, lepszej przyszlosci (bo to zdrowe) - trwam przy tym
wyborze, chociaz coraz gorzej sie z tym czuje, coraz mniej jem, chudne i
zyc mi sie odechciewa.
porzucajac w cholere jedzenie tegoz oczywiscie nie mam gwarancji, ze
inne menu co sobie wybiore bedzie lepsze.
niemniej, mam juz wazna nauke: jak mi cos nie smakuje, nie zmuszac sie
do tego, nie pchac na sile, probowac czego innego - az do skutu.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|