« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2006-02-07 13:39:24
Temat: Re: wyciąg dla dzieciIn article <w...@f...net>,
siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote:
> Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> napisał(a):
>
> > OIDP Bysiek miał wtedy trzy lata,
>
> Ano miał. I był gumiany. Umiał ustawic narty przeciwbieżnie i jechac.
> Byłam pewna, ze sobie coś połamie...
>
NocośTy. Prędzej by zawiązał.
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2006-02-09 23:20:14
Temat: Re: wyciąg dla dzieciDnia Tue, 07 Feb 2006 11:12:55 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
> Specjalne ćwiczenia na pewno są, ale mnie się wydaje, że chłopakowi
> trzeba przede wszystkim więcej ruchu: chodzenia, biegania, skakania.
Chodzi dużo, bo nie mają samochodu, do szkoły ma dość daleko. Jednak gdy
byliśmy latem w Grach Stołowych to faktycznie miał problemy z nadążeniem za
mną i moim dzieckiem. Z relacji wiem też, że nie znosi ćwiczeń
gimnastycznych, pani w szkole wspominała, że nie chce ćwiczyć.
Natomiast chętnie jeździ na rowerze.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2006-02-10 10:20:53
Temat: Re: wyciąg dla dzieciIn article <1...@4...net>,
Elżbieta <w...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Tue, 07 Feb 2006 11:12:55 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
>
>
> > Specjalne ćwiczenia na pewno są, ale mnie się wydaje, że chłopakowi
> > trzeba przede wszystkim więcej ruchu: chodzenia, biegania, skakania.
>
> Chodzi dużo, bo nie mają samochodu, do szkoły ma dość daleko. Jednak gdy
> byliśmy latem w Grach Stołowych to faktycznie miał problemy z nadążeniem za
> mną i moim dzieckiem.
>
Bo jeżeli jedyne chodzenie to do szkoły i z powrotem, to bardzo mało.
Inna sprawa, że to nie musi być związane z jakością mięśni.
> Z relacji wiem też, że nie znosi ćwiczeń
> gimnastycznych, pani w szkole wspominała, że nie chce ćwiczyć.
>
I w sumie się nie dziwię, ćwiczenia nudne są. A jeśli chłopak jeszcze
radzi sobie z nimi gorzej niż rówieśnicy...
> Natomiast chętnie jeździ na rowerze.
>
Ale to tylko niektóre mięśnie rozwija. Z mojego doświadczenia wynika, że
najbardziej wszechstronna jest siatkówka (sądząc po tym, co mnie boli po
pięciu setach zagranych po trzymiesięcznej przerwie:)) - ale na to chyba
za mały. Ja bym się starał, żeby chłopak jak najwięcej przebywał z
innymi dziećmi na podwórku i skakał, biegał, wspinał się, pełzał. Kamila
zapisałem na aikido, chodzi od września, efekty są. Ale to nie każdemu
musi odpowiadać.
Aha - zakładam, że lekarz nie widzi niczego niepokojącego?
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2006-02-10 22:28:34
Temat: Re: wyciąg dla dzieciDnia Fri, 10 Feb 2006 11:20:53 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
> In article <1...@4...net>,
> Elżbieta <w...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Dnia Tue, 07 Feb 2006 11:12:55 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
>>
>>
>>> Specjalne ćwiczenia na pewno są, ale mnie się wydaje, że chłopakowi
>>> trzeba przede wszystkim więcej ruchu: chodzenia, biegania, skakania.
>>
>> Chodzi dużo, bo nie mają samochodu, do szkoły ma dość daleko. Jednak gdy
>> byliśmy latem w Grach Stołowych to faktycznie miał problemy z nadążeniem za
>> mną i moim dzieckiem.
>>
Ja bym się starał, żeby chłopak jak najwięcej przebywał z
> innymi dziećmi na podwórku i skakał, biegał, wspinał się, pełzał.
Mieszkają w starym bloku jest tam chyba jedynym dzieckiem w okolicy.
> Kamila
> zapisałem na aikido, chodzi od września, efekty są. Ale to nie każdemu
> musi odpowiadać.
Ten się nie da zapisać. Kiedyś chodził na naukę pływania, ale lekarz
zakazał skakania do wody ze względu na chorobę uszu.
> Aha - zakładam, że lekarz nie widzi niczego niepokojącego?
Chyba nie, nie wiem.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |