« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-29 18:38:57
Temat: czytanie sylabami a całymi słowamiPytałam o to z 10 dni temu - na prawdę nikt nie wie?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-29 21:41:47
Temat: Re: czytanie sylabami a całymi słowamiOn Sun, 29 Jan 2006 19:38:57 +0100, Ewap <e...@b...wroc.usun.to.pl>
wrote:
> Pyta?am o to z 10 dni temu - na prawd? nikt nie wie?
Chyba nie widziałem postu - możesz przypomnieć o co chodziło?
Tak bardzo ogólnie i zgadując o co mogło Ci chodzić - można uczyć tak,
można uczyć tak, są zwolennicy jednej i drugiej metody. Nic nie wiem o
tym, żeby udowodniono że któraś jest lepsza, ale mogę być nie na czasie.
Czytać można nauczyć na oba sposoby.
Pozdrawiam,
Marcin Borkowski
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.bpp.com.pl/?left=dyslektyk-2&right=dyslek
tyk-2
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-01-29 22:20:28
Temat: Re: czytanie sylabami a całymi słowamiUżytkownik "Borek" <m...@d...chembuddy.these.com.parts> napisał w
wiadomości news:op.s35s7xrg26l578@borek...
>
> Chyba nie widziałem postu - możesz przypomnieć o co chodziło?
>
Szkolna pani logopeda (przy okazji innego badania) oceniła, że 7-latek czyta
słabo (czyta słowo w myślach i dopiero je wypowiada). Nakazała trenowania
czytania sylabami. Pytałam o celowość takich ćwiczeń (ferie sprawiły, że
logopedę zobaczę dopiero za 5 dni), tym bardziej, że znajome dziecko chodzi
do Poradni, gdzie prowadzi się naukę czytania całymi słowami (omiatanie
tekstu wzrokiem?).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-01-29 23:45:28
Temat: Re: czytanie sylabami a całymi słowamiOn Sun, 29 Jan 2006 23:20:28 +0100, Ewap <e...@b...wroc.usun.to.pl>
wrote:
> Szkolna pani logopeda (przy okazji innego badania) oceni?a, ?e 7-latek
> czyta
> s?abo (czyta s?owo w my?lach i dopiero je wypowiada). Nakaza?a trenowania
> czytania sylabami. Pyta?am o celowo?ae takich aewicze? (ferie sprawi?y, ?e
> logoped? zobacz? dopiero za 5 dni), tym bardziej, ?e znajome dziecko
> chodzi
> do Poradni, gdzie prowadzi si? nauk? czytania ca?ymi s?owami (omiatanie
> tekstu wzrokiem?).
Zapytałem logopedy z drugiego pokoju ;)
Jest jak pisałem - są dwie metody, jedni wolą jedną, drudzy drugą, obie
działają albo nie działają w dokładnie takim samym stopniu - a w każdym
bądź razie nic nie wiemy o wynikach badań stawiających jedno podejście
wyżej od drugiego.
Najwyraźniej szkolny logopeda jest przedstawicielem jednej szkoły, a
poradniany drugiej.
Moja druga połowa przy ćwiczeniu płynności czytania korzysta z jeszcze
innej metody - bliższej metodzie sylabowej. Nazywa się to "metoda
wykropkowanych samogłosek".
Weź tekst na którym będziecie ćwiczyć i narysuj kropki pod wszystkimi
samogłoskami. Każ dziecku czytać do samogłoski a potem przeciągać ją
wymawiając ją nieco dłużej niż zwykle, aż przeczyta następny kawałek
tekstu do następnej samogłoski. Buzia zostaje przy kropce, oczy biegną do
przodu :)
Pozdrawiam,
Marcin Borkowski
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.bpp.com.pl/?left=dyslektyk-2&right=dyslek
tyk-2
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |