Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "Ula Dynowska" <u...@a...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: wyglad - pytanie do kobiet.....
Date: Wed, 24 Apr 2002 10:07:33 +0200
Organization: Aster City Net
Lines: 35
Message-ID: <aa5pij$oks$1@pingwin.acn.pl>
References: <h...@4...com> <aa4139$sfo$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.134.130.103
X-Trace: pingwin.acn.pl 1019636116 25244 10.134.130.103 (24 Apr 2002 08:15:16 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Wed, 24 Apr 2002 08:15:16 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:9946
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aa4139$sfo$1@news.tpi.pl...
> Ja zawsze miałam długie włosy, w dniu ślubu takie trochę za talię.
Obciełam
> je lekko dopiero po urodzeniu Synka, bo mnie wkurzały, ale tylko
delikatnie
> skróciłam. teraz mam krótkie, mąż był średnio zachwycony gdy podjęłam taką
> decyzję. Pewnego wieczora usiadłam z mężem i powiedziałam mu jak się męczę
z
> tą fryzurą, że chcę mieć coś na głowie co by szybciej schło, mnie
zajmowało
> miejsca, a co najważniejsze młody mi nie mógł szarpać, bo to doprowadza
mnie
> do furii. Po wyłożeniu argumentów, maż stwierdził że ma tylko jeden na to,
> że po porostu tak mu się bardziej podobam, ale jeśli chcę tego to on
> przeżyje:-))
Moje włosy mają w tej chwili koło 60 cm i powoli zaczynam mieć ich dosyć. Z
jednej strony szkoda ścinać, kiedy tak długo się je zapuszczało, mężowi sie
podobaja, mi w sumie też, są jakimś moim znakiem rozpoznawczym. Nie ściełam
ich po urodzeniu dzieci, bo wg. mnie równie dobrze można ciągnąć za te pare
cm, jak za upięte lub zaplecione kilkadziesiat. Dodatkowym motywem było
gadanie rodziny, że pewnie właśnie z powodu dzieci będę musiała je obciąć
;). Ale z drugiej strony mam już trochę więcej lat niż przy narodzinach
Michałka, pojawiają sie pierwsze siwe włosy, które kiedyś trzeba bedzie
zacząć farbować... Zaczynam sie zastanawiać, czy nie powinnam coś zacząć
robić z włosami, bo po prostu w długiej, naturalnej fryzurze zaczynam
wyglądać troszkę hmmm - dziwnie ;)) A z kolejnej strony - zawsze niezbyt
dużą wagę przywiązywałam do poprawiania mankamentów mojej urody ;)) - prawie
się nie maluję, ubieram sie raczej swobodnie, wlosy jak napisałam - tylko
myję i podcinam we własnym zakresie. I właśnie taką lubi mnie mój mąż :)
Pozdrawiam - Ula
|