Data: 2002-04-24 09:17:46
Temat: Re: meble, kafelki i laptop
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzena Fenert" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:bqsccu4fobpp9v4k2abq7867pqntfjnf74@4ax.com...
> >> 4. miejsce zamieszkania mojego komputera i mnie pracującej przy nim na
> >> nowym mieszkaniu (on chce koło siebie a ja w kuchni ;) )
> >Jezeli to laptop, to walczylabym o to miejsce, w ktorym Tobie
najwygodniej
> >(laptopa latwo "zdemontowac jak trzeba, stanocjarny nie bardzo)
>
> To jest zwykly komp z mnostwem dodatkow typu skaner, tablem itp.
> A dlaczego w kuchni zapytacie? otoz:
> Bo raz na tydzien tak sie zasiedze przy pracy, ze plona mi garnki :(
> Potrafie w ten sposob spalic jajka na twardo wraz z garnkiem....
> kuchnia w mieszkaniu bedzie otwarta (taka lada bedzie - chyba? jezcze
> kwestia uzgodnienia) i juz wpasowalam sobie takie super miejsce na
> kompa mojego z oprzyrzadowaniem zeby miec oko na garnki i baraszkujace
> dziecie :)
Hmm... ja mam otwartą kuchnię i dobrze wiem w związku z tym jak wygląda
sprzęt elektroniczny w kuchni... Znaczy w kuchniosalonie... Piszesz o czymś
podobnym... Musisz mieć baaaaardzo dobry wentylator i non stop uchylone
okno... albo ustawić komputer w najdalszym miejscu tego pomieszczenia już za
ladą... Jeśli nie wszystko i tak pokryje się tłuszczem... No chyba, że
będziesz miał elektryczną kuchnię nie gazową, wtedy ciut mniej tłuszczu...
Hmm... osobiście wolałabym wymieniać raz na jakiś czas przypalone garnki, a
nie komputer, ale może relacje cenowe się zmienią w najbliższym czasie.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|