Data: 2003-01-31 14:07:52
Temat: Re: wyjasnienie, bylo: modelki o rozmiarze 40 i w gore ;-)
Od: "Kvenmadur" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A tak trochę OT (może nawet nie trochę), to ciekawa jestem, czy
> inne "nosicielki" 40/42 też mają problemy z kupowaniem ciuchów?
> Bo fakt, że ja ogólnie duża jestem ;), ale zdobycie czegoś, co np. miałoby
> odpowiednie nogawki, zapinało się na biuście i nie obciskało jak sznurku
> baleronu wymaga naprawdę długich tygodni łażenia po sklepach...
W 100% się z Tobą zgadzam! Jestem "42" (czaaasem górna część ciała wchodzi w
40 ;)) ale do tego mam 185 cm wzrostu - więc dodatkowo co z rękawami i
nogawkami mam to sobie wyobrażasz! ;) Siłą rzeczy większość ubrań mam
męskich albo jakiś unisex (bo stópka też 42 :))
No nie jest najłatwiej, niestety... Podobno "na zachodzie łatwiej" ale to w
ogóle poza moim zasięgiem finansowym :(
Jak sobie w końcu radzisz?
> Karina (właśnie wsunęłam kanapkę z zapiekanym karczkiem - a co mi tam!)
Magda - przeżuwająca kolejnego precla (a było już dziś parę podobnych
pyszności, było... ;))
|