Data: 2009-10-24 19:43:04
Temat: Re: wyrównanie art 30 kn - jak przygotowania?
Od: Roman Stachowiak <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pawelj pisze:
>> Bo akurat zawsze oni będą do dyspozycji? A jak nie, to co?
> Bo lepsze jest sensowne działanie a nie działanie na oślep.
>>> Można stworzyć kółko i wykorzystać n-la z grupy w której brakuje.
>> Kto ma stworzyć to kółko? Dyrektor? I *zmusi* do jego prowadzenia
>> nauczyciela? To nie będzie sztuczne działanie?
> To lepiej nic nie zrobić i dać pieniądze bo średniej nie osiągnęli ?
>
A może zaproponować ludziom: mam X środków do podziału. Albo wszyscy
robicie jakieś kółka i podzielę to po równo, albo dam to wszystko tylko
tym, którzy się zdecydują. Gwarantuję, że znajdzie się przynajmniej
jeden, który zechce wziąć całą kasę za robotę, a nie jak proponujesz -
za friko.
>
>> To pomysł tego samego urzędniczyny, który cię szkolił?
> Naprawdę ważne czyj to pomysł? Bo jeżeli tak o mogę poszukać nazwiska
> gościa. Czy może ważniejsze że ów pomysł został zaakceptowany przez część
> kursantów?
>
Idioci.
>>> Naprawdę nie rozumiem skąd ten twój atak.
>>>
>> Ależ ja nie atakuję.
>> Zwracam tylko uwagę, że nie do końca rozumiesz pojęcie średniej.
>> Skoro akceptujesz pomysł dopłacania mniej zarabiającym by wyrównali do
>> średniej, to chyba mam podstawy by tak uważać.
> Nie akceptuję tego wariantu - skąd ten pomysł?
Bo cały czas próbujesz mnie do niego przekonać?
> Czy stąd, że o nim napisałem?- czy aby zbyt szybko nie wyciągasz wniosków?
>> A może pomysł by dopłacać wszystkim z grupy, która średniej nie osiąga tak
>> by *średnia* w tej grupie się podniosła, będzie lepszy?
> Wg mnie będzie lepszy.
>
Cieszę się.
> Któreś rozwiązanie trzeba wybrać jeżeli średniej się nie osiągnie.
> Bo chyba innego w tej chwili nie ma...
>
E tam... Nie masz pojęcia o inwencji samorządowców...
--
RomanS
______________________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G.J. Gigol)
|