Użytkownik "Lorn" <l...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:995pft$1u9$1@news.tpi.pl...

> Mysle, ze glownie liczy sie charakter, a zaleznosc inteligencji od
> alienacji, niemoznosci znalezienia sobie miejsca w spoleczenstwie to
> kwestia
> wtorna.

Nie zapominaj, ze charakter ksztaltuje sie w wyniku dynamicznego procesu,
interakcji pomiedzy wrodzonymi sklonnosciami a mozliwosciami oferowanymi
przez
srodowisko. Zreszta sam dajesz swietny przyklad ponizej:

> Dzieci bardziej inteligentne sa inaczej traktowane - czesciej
> chwalone, mniej karcone, czuja sie pewniej na lekcjach, ale (czesto
> wlasnie
> dlatego) sa odrzucone wsrod rowiesnikow.

Wszystko to w polaczeniu np. z nietypowymi zainteresowaniami, bedacymi
konsekwencja wysokiego II moze (choc nie musi) stac sie przyczyna pewnych
problemow w kontaktach spolecznych.

> Jednak - powtarzam - jest to MZ
> kwestia wtorna. Znam wiele bardzo inteligentnych osob, ktore dzieki
> inteligencji znajduja swoje miejsce w spoleczenstwie.

Oczywiscie. Jest to tylko kwestia odnalezienia sie w odpowiadajacym sobie
srodowisku, niemniej takiego srodowiska trzeba jednak poszukac, co juz jest
jakims dodatkowym utrudnieniem, szczegolnie dla bardzo mlodego czlowieka,
ktory
zwykle pragnie akceptacji ze strony otaczajacych go na co dzien rowiesnikow.


Pozdrawiam,
Diana