Data: 2002-08-18 20:44:18
Temat: Re: wystawa w Lodzi
Od: "Dorota Orzeszak" <s...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "stynka" <s...@s...net> napisał w wiadomości
news:ajotf0$lg8$1@news.gazeta.pl...
> Dotarlam dzis do Muzeum Wlokiennictwa i obejrzalam sobie wystawe. Jaka
> szkoda, ze nastepna taka dopiero za 3 lata!!! Ale moze to lepiej, starczy
> czasu na wykonanie wiekopomnego dziela ;-).
Ja wlasnie wrocilam z urlopu i spiesze z wiescia, ze na ww wystawie takze
bylam :)
> Veni, vidi i... podbudowalam sie. Do tej pory sadzilam, ze moje krzyzyki
sa
> paskudnie krzywe, ze nitki ukladaja sie nierowno, ze wszystko jest nie tak
> jak potrzeba. Tymczasem moje prace sa duzo "przyzwoitsze" od - niektorych
> oczywiscie - prac z wystawy.
Hehehhe, podobne odczucia mam. Niektore prace sliczne i bardzo starannie
wykonane. Ludzie bedacy na wystawie ogladali prace z daleka, a ja jak
ogladalam detale. Jadac na ta wystawe mialam duze obowy, balam sie ze do
niczego sie nie nadaje i ze moje prace beda nierowne i jakies takie nie za
bardzo dokladne. Podbudowalam sie bardzo po obejrzeniu wystawy. :)
Co do wystawy to wydalam "fortune" w sklepiku i wychodzac jeszcze czulam
niedosyt. Pozostawilam za soba bardzo ladne i tansze niz w Poznaniu rzeczy.
Szkoda, ze Coats nie prowadzi jakiegos sklepu wirtualnego i nie posiada
katalogu dla takich ludzi jak my.
Ja dopiero na miejscu dowiedzialam sie jakie rzeczy sa dostepne w ich
ofercie. Teraz juz wiem jak sie co nazywa i zaczne "wymuszanie" na
wlascicielu jednej z poznanskich pasmanteri. Wydaje mi sie, ze takie firmy
jak Coats i DMC duzo traca przez to, ze nie wydaja katalogow bezplatnych lub
tanich z pelna oferta.
Przy okazji bardzo dziekuje baaardzo milej Pani ze sklepiku za pomoc :)
--
Pozdrawiam
Valentine
Poznan, Debiec
|