Data: 2006-01-18 11:11:17
Temat: Re: [wyżalam się] chwaliłam podkład Sorai, prawda?
Od: "Anuszka" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dqjbhi$gli$1@inews.gazeta.pl...
CIACH :)
> niepotrzebne stresy :) Kupiłam Viperę - idę do łazienki - make-up cover
> Artist Fluid (nie mam pojęcia, co się powinno pisać dużymi, mniejsza z
> tym). Chyba mam pecha. Nieszczęścia chodzą parami. On też się jakoś
dziwnie
> zaczyna rozdzielać :( Mamo! Czy ja mam nawiedzoną łazienkę?
>
> Krusz.
> pozostaje chyba tylko upić się w trupa, a w domu jak na złość tylko woda
> mineralna i mleko :)
To ja dołączam się do narzekań na Viperę. Moja siostra była zakochana w ich
pudrze w kamieniu, kolorek miodowy. Póki nowy-na buźce wyglądał cudnie,
ślicznie się "pudrował", równiutko, robiąc na pyszku "skórkę brzoskwini". Po
miesiącu nadawał się już tylko do wyrzucenia. Potraktował nazwę dosłownie i
zamienił się w kamień. Trzeba by go rylcem drapać, żeby coś się naniosło na
puszek czy pędzel.
No to kupiła drugie opakowanie, bo a nuż tamto jakieś nieudane. I ta sama
historia. Znów po jakimś czasie kamień w pudrze.
Nie wiem-tylko my tak trafiłyśmy? Czy może ten odcień tak ma...ale już tej
firmy nie kupujemy :(
|