Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.dialog.net.pl!n
ot-for-mail
From: "Wioletta Bogusz" <w...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: wzrok
Date: Thu, 29 May 2003 11:02:40 +0200
Organization: Dialog Net
Lines: 26
Message-ID: <bb4ibm$92t$1@absinth.dialog.net.pl>
References: <bb0h8i$ect$1@atlantis.news.tpi.pl> <bb0mjb$nea$1@absinth.dialog.net.pl>
<bb38um$cg9$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-364.walbrzych.dialog.net.pl
X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1054198966 9309 217.30.144.110 (29 May 2003 09:02:46
GMT)
X-Complaints-To: http://www.dialog.pl/dialog/internet/internet.php?id=41
NNTP-Posting-Date: Thu, 29 May 2003 09:02:46 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:30854
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Leszek Konopa" <l...@c...pl> napisał w wiadomości
news:bb38um$cg9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam !
> Matka dla swojego dziecka pomocy szuka wszedzie. Obecnie dostala namiary
na
> Katowice i wlasnie tam pojechala.
> Wiolu, b. dziekuje za pomoc.
> Mimo wszystko mysle, ze matka bedzie chciala z Toba skontaktowac sie.
Znam to z autopsji. Byłam w Katowicach, a potem jeszcze w Korvicie w
Poznaniu. Po tej ostatniej wizycie czułam tylko ból i wściekłość. Świat
zawalił mi się na głowę, nie dano mi żadnych szans. Zajęło mi trochę czasu,
aby powrócić do "normalności". Byłoby mi łatwiej, gdyby ktoś z zewnątrz mi
pomógł, ale tak na prawdę nie chciało mi się szukać kogoś takiego. Myślałam,
że ktoś mnie odszuka i pomoże. Niestety tak się nie stało i dlatego wiem jak
ważne jest to, żeby spotykać się z ludzmi, którzy mają podobne problemy. Oni
rozumieją o co nam chodzi, co czujemy, a nie biadolą "jacy jesteście biedni"
i na tym kończy się ich rola. W naszym przypadku do tego sprowadziła się
rola rodziny. Jeżeli dziecko Twojej znajomej nie ma dodatkowych uszkodzeń,
rozwija się normalnie, to z całą pewnością może w przyszłości normalnie
funkcjonować. Pod warunkiem, że będzie ktoś, kto wskaże jak postępować z
dzieckiem i dlatego kontakt z PZN jest nie odzowny.
Pozdrawiam
Wiola
|