Data: 2013-01-10 11:21:32
Temat: Re: yczenia
Od: TheDevineMe <d...@t...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 09/01/2013 13:04, case wrote:
> W dniu 2013-01-09 12:39, TheDevineMe pisze:
>
>> Ja rowniez znam przypadki o ktorych piszesz, jak rowniez znam z zycia
>> przypadki dobrych i pracowitych ludzi, ktorym sie jednak nie powodzi i
>> ktorzy ledwo wiaza koniec z koncem, nie z wlasnej winy ale z powodu
>> regionalnych warunkow i braku pomocy. Znam rowniez kobiety ktore
>> naprawde nie maja perspektyw na przyszlosc i dla ktorych dziecko to jak
>> gwozdz do trumny i rowniez nie dlatego ze sa niezaradne lub nie
>> wyksztalcone a dlatego ze nie maja znajomosci, nie kombinuja i nie maja
>> wystarczajacej sily przebicia aby cos osiagnac.
>>
>> O takich warunkach pisze.
>
> Moi znajomi z biednych rodzin także nie mieli znajomości, nie
> kombinowali i nie mieli siły przebicia.
> Chcieli tylko lepszego życia dla swoich dzieci i na to pracowali.
> Imo to kwestia nie tylko włożonej pracy, ale i priorytetów.
> Szanse mieli takie jak każdy, a nawet mniejsze niż inni, którzy w
> schedzie otrzymali jakieś dobra materialne czy wypracowaną już przez
> przodków odpowiednią pozycję na rynku.
Wiec na podstawie powyzszego zgodzmy sie ze sa rozne przypadki
wliczajac takie w ktorych nie ma zadnych mozliwosci.
>> W niektorych krajach system opieki zdrowotnej jest na tyle rozwiniety
>> ze po wykupieniu dodatkowego ubezpiecznia zdrowotnego (za 1%
>> miesiecznego wynagrodzenia) takie zabiegi sa darmowe. Oczywiscie
>> wydawanie otrzymanych w Polsce pieniedzy za granica jest nieosiagalne
>> ale czy tak wlasnie powinno byc?
>
> Takie pretensję można mieć tylko do naszej mentalności i te właśnie
> pretensje stanowa o tym, że jest się częścią tej mentalności.
Bo nie kazdy jest cieleciem slepo podazajacym za przewodnikiem ale ma
na tyle odwagi zeby zeby pracowac nad wlasnym rozwojem i dazeniem do
lepszego zycia.
Wiec jezeli narzekamy na cos to tylko ze wzgledu na to ze
doswiadczylismy czegos lepszego w podobnych warunkach.
>> Bo z drugim warunkiem sie zgadzam :) Przy czym mialem na mysli ze mozna
>> byc wyksztalconym +zaradnym lub tylko zaradnym, bo samo bycie
>> wyksztalconym to warunek nie wystarczajacy.
>
> No to chyba poprzez wykształcenie rozumiemy coś innego.
> Dla mnie wykształcenie to jest zdobyty zasób wiedzy i umiejętności, a
> nie świadectwa czy dyplomu ukończenia jakiegoś etapu edukacji.
> Imo odpowiednia wiedza i umiejętności w zupełności wystarczają na
> całkiem wygodne i dostatnie życie w naszym kraju.
IMO wyksztalcenie nie daje zadnych umiejetnosci, to zdobywasz wraz z
wdrozeniem zdobytej wiedzy podczas zdobywania profesjonalnego
doswiadczenia (czyli uzywajac zdobytej wiedzy w praktyce).
>> Rozwin prosze mysl zaleznosci pomocy spolecznej (bo o tym mowimy a nie
>> o produkcji energii elektrycznej) od uwarunkowania geograficznego.
>
> Tak jak napisałem, uwarunkowania geograficzne determinują różne korzyści
> gospodarcze, a nawet różne obciążenia dziejowe, które stanowiły i
> stanowią o stopie życiowej pozwalającej np. na większe lub mniejsze
> zabezpieczenia socjalne.
Czyli uwazasz ze ze wzgledu na pewne uwarunkowania w Polsce nie moze
byc lepiej?
--
.......................DHSL.........................
.
...All men are tempted. There is no man that lives...
.that can't be broken down, provided it is the right.
.......temptation, put in the right spot.............
...........Henry Ward Beecher (1887).................
|