Data: 2013-01-11 14:19:00
Temat: Re: yczenia
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ruda102" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:kcnp7b$t99$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2013-01-09 21:09, Ikselka pisze:
>
>>>>>> Aborcja nie jest morderstwem poniewaz zarodek ludzki nie jest
>>>>>> czlowiekiem.
>>>>>
>>>>> Bo mu zabronisz być :->
>>>>>
>>>>
>>>> Pomysl sobie o takich sytuacjach:
>>>>
>>>> 1) Samotna dziewczyna, bez stalej pracy, bez sensownego wyksztalcenia,
>>>> mieszkajaca z dala od rodzicow z kolezanka, starajaca sie chociaz
>>>> roznosic gazety od rana do nocy zeby miec na chleb.
>>>>
>>>> 2) Kobieta z problemami zdrowotnymi, ktore podczas ciazy moga
>>>> spowodowac
>>>> ryzyko jej smierci.
>>>>
>>>> 3) Kobieta smiertelnie chora z perspektywa zycia max. 1-2 lata,
>>>>
>>>> 4) Ofiara gwaltu,
>>>>
>>>>
>>>> Jak odniesiesz swoje argumenty do takich przypadkow? Czy tutaj myslisz
>>>> ma znaczenie mozg czy bicie serca?
>>>
>>> Oni tego "nie zrozumiom". Argumenty ekonomiczne - kulą w płot. Przecież
>>> Allach dał dzieci, to da i na dzieci..
>>> A co do zdrowia - przecież zawsze może zdarzyć się cud (szczególnie pod
>>> patronatem NFZ-tu:>) i śmiertelnie chora kobieta ozdrowieje, żeby
>>> wychować poczęte i urodzone dziecko. Jak Agata Mróz..
>>
>> Ależ nie mam wpływu na to, czy abortujesz swoje dziecko, kiedy braknie Ci
>> stówy na waciki... więc moze nie piszcz o niezroumieniu, po prostu licz
>> forsę od-do, a jak ta stówka mniej, no to... ciach szkraba i po krzyku!.
>
> O czym Ty pieprzysz w ogóle? Z jakiego matriksu wyleźliście z Chironem?
> 30% społeczeństwa żyje poniżej minimum socjalnego a Ty piszesz o wacikach.
> Baranka w ścianę może?
>
>
No ok. Czyli stwierdzasz, że skoro jakiejś pani- w_jej_subiektywnej_ocenie-
nie stać na wychowanie dziecka- to zamiast nie zachodzić w ciążę- może je
zabić przed urodzeniem. No ale zauważ, ze to takie pójście po najmniejszej
linii oporu. No bo to przecież zabicie kogoś, kto nawet nie może się bronić.
Dużo uczciwsze będzie w takim razie wydawanie jednorazowych zezwoleń na
wyabortowanie tych płodów już urodzonych, w pełni dojrzałych, mogących się
obronić- i mających jakąś cenną rzecz, pieniądze- które po zrabowaniu jej
podniosą status społeczny kobiety abortującej. Za takim rozwiązaniem
przemawiać może to, że dajmy na to taki 40 letni bogacz to on już sporo
pożył- a nienarodzony jeszcze wcale. Trzeba by to dopracować- i pomysł
lepszy od Twojego
--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
--
Chiron
|