Data: 2013-01-17 16:42:19
Temat: Re: yczenia
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Sty, 15:41, iusr <i...@u...pl> wrote:
> Daj spokoj, niektorzy zyja w wyimaginowanym swiecie i maja to szczescie,
> ze nic naprawde zlego nie spotkalo ich ani ich corek. Maja rownoczesnie
> to nieszczescie, ze sa pozbawieni wyobrazni i empatii. Najgorsze w tym
> jest to, ze chca decydowac o zyciu tych, ktorzy takiego szczescia nie mieli.
>
> Nawet jesli zarodek od samego poczatku jest istota ludzka, nie znaczy to
> ze donoszenie ciazy zawsze jest najlepszym wyborem. Czesto donoszenie
> ciazy prowadzi do wielkich tragedii kobiety i jej otoczenia.
>
> Wiadomo, ze nikt nie traktuje aborcji jako srodka antykoncepcyjnego.
> Wprowadzenie calkowitego zakazu aborcji spowoduje tylko to, ze kobiety
> beda robily zabieg w warunkach zagrazajacych ich zyciu, albo pojada na
> weekend do bardziej cywilizowanego kraju, np. do Czech i wroca bez
> zbednego bagazu. Wie to chyba kazdy, kto ma choc troche rozumu.
>
> Nie da sie problemu aborcji rozwiazac przez wprowadzenie jej calkowitego
> zakazu, niezaleznie od osobistych pogladow najglosniej tu krzyczacych.
> Problem da sie rozwiazac jedynie stopniowo, przez edukacje naszych
> dzieci, pokazanie metod zabezpieczania sie przed niechciana ciaza ale
> rowniez przez uczenie odpowiedzialnosci, empatii oraz szacunku dla
> siebie i innych.
>
> Jak widac na niewielkiej probce piszacych tutaj, szacunku dla innych nie
> uswiadczysz, wiec nie licz na sensowna rozmowe na temat aborcji, co
> najwyzej uslyszysz ze jestes durniem, tumanem, obludnikiem, nazista albo
> inteligentnym inaczej.
>
> Nalezy tylko pamietac, ze kazdego z nich pewnego dnia zycie moze
> brutalnie wyrwac z jego matrixa i wtedy juz inaczej sie spiewa. I
> jeszcze, ze nie ma prawd absolutnych, a punkt widzenia zalezy no,
> wiadomo od czego.
>
> --
> --
> iusr
> "My opinions may have changed, but not the fact that I'm right."
Ale ja naprawdę uważam Renie i Ikselcie za gestapówy, od samego
początku stoi mi film pasażerka przed oczami, w którym ofiara z obozu
koncentacyjnego, po latach, w pociągu, rozpoznaje swoją oprawczynie.
I te baby z gestapo to były prymitywne wsioki, którym propaganda
zrobiła sieczkę w głowie i potwornie się pastwiły na więźniarkach.
W Niemczego aborcja była zakazana pod karą śmierci i te nasze Renie i
Ikselki ,dokładnie wpisują się w obraz, takich prymitywnych bab z
gestapo, którzy pod wpływem propagandy pastwią się nad innymi. Bo jak
nie chce aborcji to niech tego nie robi, ale one najwięcej mają do
powiedzenia na temat nie swoich majtek. Narzucanie komuś zdanie jest
niemoralne.
|