Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: z?ooooo
Date: Fri, 5 Sep 2008 22:07:43 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 69
Message-ID: <t80ksy8n6hmy$.11di0fxfgsl16$.dlg@40tude.net>
References: <g9o3fq$a6c$1@news.onet.pl> <pulu0ox13tfe$.1v4k2b18g7lll.dlg@40tude.net>
<7...@x...googlegroups.com>
<1mw8o8jnpn009$.hs4oa6kl77xa$.dlg@40tude.net>
<c...@x...googlegroups.com>
<g9r8e1$2va$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<b...@c...googlegroups.com>
<g9rdam$1s18$1@news2.ipartners.pl>
<7...@f...googlegroups.com>
<5...@m...googlegroups.com>
<65es8tt7cv3t$.1mkvjv5okyxf7.dlg@40tude.net>
<7...@z...googlegroups.com>
<wxje6xv8fppi.f9xakz3x3v6l$.dlg@40tude.net>
<e...@f...googlegroups.com>
<4...@s...googlegroups.com>
<1...@4...net> <g9s34q$ju$1@news.onet.pl>
<4o0m582ni23s.r51iejfkmd7u$.dlg@40tude.net>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bnf34.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1220645279 13229 83.28.251.34 (5 Sep 2008 20:07:59 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 5 Sep 2008 20:07:59 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:417230
Ukryj nagłówki
Dnia Fri, 5 Sep 2008 22:04:22 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 05 Sep 2008 22:00:06 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 5 Sep 2008 12:08:30 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka-1.Artysta nie powinien pchac swojego dziela ludziom przed
>>>> nos,krzyczac-To jest piekne!Zachwycajcie sie tym,bo jest
>>>> zachwycajace.Pieknosc w dziele sztuki winna objawiac sie jakby od
>>>> niechcenia,na marginesie innego dazenia-dyskretna i
>>>> nienachalna.Kobieta natretnie czestuje swoja uroda,godzinami
>>>> udoskonalana przed lustrem.Nie wie,co to dyskrecja.Zdradza sie co
>>>> chwila w swojej zadzy podobania sie-wiec nie jest królowa,ale
>>>> niewolnica.I zamiast objawiac sie jak bogini,godna pozadania,objawia
>>>> sie jak straszliwa niezdarnosc usilujaca zdobyc niedostepna urode.-
>>>> ona,mizdrzac sie do szale?stwa,zawsze wszedzie ,przybiera zawsze mine
>>>> jakby mezczyzna nic ja nie obchodzil.I mówi-ach,ja tylko tak dla
>>>> estetyki.Pieknosc nie moze opierac sie na oszustwie.
>>>
>>> Powiem tyle: spędzam przed lustrem 4 minuty przed wyjściem z domu :-)
>>> Strój mam obmyślony w trakcie innych zajęć, więc tylko sięgam do szafy, a
>>> makijaż zajmuje mi dokładnie te 4 minuty. Mąż zwykle dłużej się szykuje, bo
>>> musi się np. dodatkowy raz ogolić... Więc gdzie te "godziny" przed lustrem?
>>> Moja żądza podobania się (oczywiście) jest bardzo silna - ale nie uważam,
>>> aby podobanie się można było osiągnąć metodą fresku na podkładzie... i
>>> robię to zupełnie innymi sposobami :-)
>>>
>>> Nie żebym tak koniecznie i narcystycznie chciała o sobie, ale chcę Ci dać
>>> znać, że skoro istnieje choć jedna, która nie pasuje do tego, co mówisz, to
>>> znaczy, że nie można tak uogólniac... a o innych nie wiem nic w tym
>>> względzie, więc dlatego znowu (hie, hie...) mówię o sobie. Przynajmniej nie
>>> krzywdzę nikogo konkretnego.
>>> Z pewnością jest wiele takich kobiet, o których mówisz, ale nie wszystkie.
>>> Jasne, ja też generalizuję mówiąc, że ogólnie kobiety są głupie - bo jak
>>> tak policzyć procentowo, to ze znanych mi osobiście zaledwie ok. co
>>> dwudziesta ma to coś w sobie, co mnie interesuje. Ale - nie wszystkie, nie
>>> wszystkie...
>>>
>>> PS. Czasem idąc w tłumie widuję tak "ofreskowane" kobiety, że gdyby in skuć
>>> tę tragikomiczną warstwę z twarzy, wyjrzałaby nieporzeciętna uroda...
>>
>> Nawet takie uogolnione osądy bierzesz do siebie.
>> Ja tak czytam posty glob'a i uważam że on jest wzorem jesli chodzi o
>> bezstronność, merytorycznosc i niewywoływanie kłotni. Nigdy nikogo nie
>> ocenia.
>
> Niestety, w tym momencie odbierasz moje wypowiedzi o sobie tak, jak
> większość.
> Nie biorę niczego do siebie, ale po prostu kontargumentuję swoim
> przykładem, bo jest to jedyna słuszna i uczciwa metoda na kontrargumentację
> dla uogolnień. Bierze mi się to z matematycznej logiki, gdzie jeśli danemu
> twuerdzeniu przeciwstawi się choć jeden przykład mu przeciwny, to całe
> twierdzenie traci sens. Naprawdę nie biore niczego do siebie, nie czuję się
> atakowana ani nic z tych rzeczy, zrozum.
Aha, i jeszcze zapomniałam napisać a propos oceniania: zauwazyłeś może, że
zawsze piszę o sobie, jeśli chcę coś kontr/argumentować? Używam tylko
siebie jako argumentu, bo tylko do swego wizerunku mam prawo. To jest
uczciwe, uważam.
Nie oceniam ludzi, za wyj. cebka, oczywiście.
Nie znajdziesz w moich postach ani jednej oceny kogokolwiek stąd. A jeśli -
to też uogólnienia.
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
|