« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-05 20:00:07
Temat: zabijanie - takie sobie wtracenieToczy sie rozmowa o zabijaniu - wybaczcie, ze znow ukryje sie za cytatem,
ale ...tak mi sie skojarzyl...
"" Widzialem trybunal, przy pomocy grozb zmuszony do skazania na smierc
dwojga dzieci, wbrew nauce, wbrew filozofii, wbrew humanizmowi, wbrew
doswiadczeniu, wbrew najbardziej ludzkim i najpozytywniejszym pradom epoki.
/.../
Dlaczego?
Bo rozumieli roznice pomiedzy tym, co jest dobre, a tym, co jest zle. Uczyli
sie katechizmu. ""
Julio Cortazar - Gra w klasy
Moze problem polega na umiejetnosci rozrozniania dobra i zla? moze gdzies
to zgubilismy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-09-06 08:27:31
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie
Ewa napisał(a) w wiadomości:
>Moze problem polega na umiejetnosci rozrozniania dobra i
zla? moze gdzies
>to zgubilismy?
Wszystko to piekne, ale IMHO zbyt ogolne i teoretyczne. Nie
mozemy chowac sie za pytaniami, cytatami...
Pozdr
Moncia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-09-06 08:52:39
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie
Ewa napisał(a) w wiadomości: <8p3j5l$4vr$4@news.tpi.pl>...
>Moze problem polega na umiejetnosci rozrozniania dobra i zla? moze gdzies
>to zgubilismy?
A wiesz, że dokładnie tak... jeśli rozumiesz co znaczyło Biblijne jabłko
poznania... To fałszywe dobro i fałszywe zło... a raczej lepsze słowo -
ślepe.... ślepe sumienie, każącego tłumu... 'psychika' tłumu jest ślepa... I
jedni popierają się zdanim innych.
Ogłądałem świetny film przyrodniczy, pochód gąsienić, jedna za drugą
szła ślepo, aż stworzyły wielkie koło i tak się zapętliły ;)
j....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-09-06 10:59:40
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie> Moze problem polega na umiejetnosci rozrozniania dobra i zla? moze gdzies
> to zgubilismy?
Hmm... moze podacie mi przyklad kiedy zabijanie to dobro?
pa
spider.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-09-06 18:11:01
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie
spider wrote in message <3...@n...vogel.pl>...
>> Moze problem polega na umiejetnosci rozrozniania dobra i zla? moze
gdzies
>> to zgubilismy?
>Hmm... moze podacie mi przyklad kiedy zabijanie to dobro?
Np. zabijanie wielkich zbrodniarzy nim oni zaczna (albo na poczatku, jak
zaczna) zabijac innych.
jakub
>pa
>spider.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-09-06 20:08:29
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie"spider" <s...@c...pl> writes:
> > Moze problem polega na umiejetnosci rozrozniania dobra i zla? moze gdzies
> > to zgubilismy?
> Hmm... moze podacie mi przyklad kiedy zabijanie to dobro?
nie wiem jak teraz, bo sa rozne opinie ale przez cale wieki zabijanie
wrogow bylo jedna z wyzszych cnot.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-09-06 20:14:34
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenieOn Wed, 6 Sep 2000, jacob wrote:
> Np. zabijanie wielkich zbrodniarzy nim oni zaczna (albo na poczatku, jak
> zaczna) zabijac innych.
zanim zaczna nie sa zbrodniarzami. na poczatku nie sa wielkimi i ich
zabicie byloby pospolitym morderstwem.
--
/"\
\ / ASCII RIBBON CAMPAIGN Mariusz K. Grzeca
X Against HTML Mail and News m...@s...mimuw.edu.pl
/ \ ICQ UIN: 5307148
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2000-09-06 20:33:30
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie
Użytkownik "spider" <s...@c...pl> napisał w wiadomości
news:39b62c15@news.vogel.pl...
> > Hmm... moze podacie mi przyklad kiedy zabijanie to dobro?
-----------wiesz, tu mozna wrzucic klasyczny przyklad o zolnierzach, co to
za wolnosc nasz i wasza - ale mnie chodzilo o cos innego. A mianowicie - ze
mimo wrzasku o tzw. wartosciach chrzescijanskich, mimo wrzasku o wychowaniu
itp. zapominamy o tym, ze drugi czlowiek to wartosc - taka jak my.
Zapomninamy, ze dobro i zlo to bardzo podstawowe pojecia, ktore trzeba sie
nauczyc odrozniac tez intuicyjnie - i zaczynac bardzo wczesnie takie nauki.
Nie przypadkiem przytoczylam cytat o dzieciach - to przeciez coraz
powszechniejsza sytuacja - jasne, ze mozna mowic o przyczynach tkwiacych w
spaczonej psychice, zaniku norm moralnych itp. ale nie masz wrazenia, ze
wlasnie zgubilismy te podstawowe uczucia? Nie mowie tez o sytuacjach
''obrony koniecznej'' a o tych, ktore wydaja sie bezsensowne, przypadkowe i
powodowane kaprysem.
Moze jestem idealistaka.... w kazdym razie serdecznie pozdrawiam Ewa.
p.s. macie racje, nie powinno ukrywac sie za cytatami - ale
wybaczcie...czasem tak prosciej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2000-09-06 23:49:23
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie> nie wiem jak teraz, bo sa rozne opinie ale przez cale wieki zabijanie
> wrogow bylo jedna z wyzszych cnot.
Hmm... ale dla wrogow my tez jestesmy ich wrogami. Wiec niewazne kto kogo
zabije i tak to bedzie dobro, tak?
spider.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2000-09-07 19:59:45
Temat: Re: zabijanie - takie sobie wtracenie
Użytkownik "spider" <s...@c...pl> napisał w wiadomości
news:39b78e9e@news.vogel.pl...
> >
> Hmm... ale dla wrogow my tez jestesmy ich wrogami. Wiec niewazne kto kogo
> zabije i tak to bedzie dobro, tak?
> spider.
------------- wiesz co, wyglada na to, ze tak. Jednym slowem - wojna jest
dobrym zabijaniem....okropne.
/ wyjatek - czterej pancerni /nie liczac psa/, ktorzy walczyli ze zlymi
Niemcami..../ Ewa
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |