> Witam
>
> Jestem kompletnym laikiem (czy moze nawet lajkonikieim ;) w sprawach
> psychologii i pewnie dlatego nie moge zrozumiec dlaczego roznorakie
> testy psychologiczne sa tak pilnie strzezone.

Ktoś się naharował nad takim testem. Powiedzmy, że jakiś naukowiec (z całą
grupą asystentów) usiadł, opracował teorię, ułożył go, dał sędziom
kompetentnym, zweryfikował, zrobił pilotaż, oprazował statystycznie wyniki
pilotaży, zweryfikował ponownie, powielił, zrobił na jakiejś reprezentatywnej,
odpowiednio dużej grupie ludzi, opracował wyniki, napisał podręcznik - a teraz
Ty to chcesz tak sobie robić na stronce www? A prawa autorskie? A skąd wiadomo,
czy wypełniałeś go w odpowiedni sposób (tak samo jak inni, którzy go
wypełniali - inaczej nie byłoby sensu porównywac wyników)? A skąd wiadomo, że
odpowienio policzysz sobie wyniki (zwykle wynik testu to nie jakieś tam "48%"
czy "P=6", tylko przedział, prawdopodobieństwo i inne statystyczne terminy)?
Wierzysz sam sobie, że jesteś tak obiektywny? Poza tym skąd wiadomo, w którym
momencie nauczysz się manipulować wynikami? Skąd wiadomo, czy i jak odpowienio
zinterpretujesz wyniki? Skąd wiesz jaką teoria leży za tym testem (np. są różne
definicje i wymiary inteligencji i badacze różne inteligencje badają różnymi
testami)?
Ufff :)

kohol

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl