Data: 2007-03-23 16:07:49
Temat: Re: zagwozdka zamioculcasowa
Od: Anna Judycka Fajok <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Paweł L. napisał:
> A ja stawiam na różnice w miejscach gdzie były kupione.
> Idę o zakład, że ten, który rośnie jak szalony był w poprzednim miejscu
> zasuszony do prawie śmierci. Zauważyłem u swoich ZZ, że właśnie po
> okresie bardziej lub mniej celowego zasuszenia - wyrastają nowe pędy.
> To jest taka roślina, że im gorzej, tym dla niej lepiej.
> Pozdrawiam Paweł
>
Wiesz możesz mieć rację, bo ja kupiłam wtedy dwie roślinki, druga (także
była taka ciemnozielona i wiotka) stoi u męża siostry na półce między
książkami, doniczkę ma powyginaną przez bulwy, a i podlewania prawie nie
doświadcza. I wypuszcza grube nowe pędy.
A moja przesadzona, podlewana śpi.
Jeszcze spytam czy bulwy muszą być pod ziemią, przysypywać taką która
wyszła czy zostawić taj jak jest.
pozdrawiam i dziękuję, Ania
|