Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:g0acmt$ibk$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "JanB" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:g0abup$dmk$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> > news:g0a2k5$ka8$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >>
> >> Ponoc nie ma potwierdzenia, ze kara smierci ma
> >> wplyw na spadek liczby przestepstw nia zagrozonych. I tyle, w zadnym
> >> razie
> >> nie chodzi o prawo do poprawy i przebaczanie - penalizacja nie jest tak
> >> infantylna. Aczkolwiek moim zdaniem kolesie, ktorym nalezy sie czapa,
nie
> >> powinni przynajmniej oddzialywac na innych - czyli dozywocie, ale w
> >> _absolutnej_ izolacji do konca zywota.
> >>
> >> > -płód jest PŁODEM a nie człowiekiem.
> >>
> >> A kiedy przestaje nim byc i staje sie czlowiekiem, a moze jest jakas
faza
> >> posrednia? Ja nie mowie, ze wiem, ale widze, ze oferujesz ostateczne
> >> rozstrzygniecia.
> >
> > Ja też nie wiem.
> > Ale uważam, że np. płód w pierwszych 10 tygodniach to NA PEWNO nie
> > człowiek.
>
> Ostatecznie i odwaznie - az sie cisnie pewien cytat z "czterech pokoi"
(?):
> "jesli nie chcesz by Cie uznano za glupca - unikaj wyglaszania
ostatecznych
> osadow" (czy jakos tak).

Powiem tak:
Zdaję sobie sprawę, że to nie jest sprawa oczywista.
Natomiast uważam, że takie rozwiazanie jest lepsze od aktualnego.
Granica 10 tygodni jest z księżyca: wybrałem czas, kiedy nie ma wątpliwości,
że płód nie ma szans przeżycia poza organizmem matki (a taka potencjalna
szansa jest także wyznacznikiem życia). Poza tym, wtedy jeszcze (ale tego
nie jestem pewien - możecie mnie poprawiac) nie ma żadnych czynności
życiowych w stylu bicia serca.

>
> > Natomiast możemy uznać, że płód w 8 miesiacu to NA PEWNO człowiek.
>
> DLACZEGO?

Można jeżeli się chce.
Jeszcze raz: to nieistotne.

>
> > Wtedy, bez ustalania granicy, możemy spokojnie dopuścić aborcję do 10
> > tygodnia.
>
> A czemu nie do 11 albo 9? A moze 15 lub 5?

Bo ustaliliśmy ('wtedy'), że do 10 tygodnia jest to płód a nie człowiek.
Wtedy nie 11 ani 15, bo może to już człowiek (a tego nie wiemy)
Także nie 9 albo 5, bo do 10 tygodnia nie ma człowieka a wiec można go
usunąć.


Chciałbym, żebyśmy się dobrze zrozumieli:
Uważam, że założenie jakoby zarodek (tj. jedna komórka) był człowiekiem jest
absurdalne.
Chcę je wyeliminować, ale nie podejmuję sie podać granicy (o którą tak
usilnie pytasz).
Dlatego też podaję rozwiązanie, w którym 10 tygodni jest z grubsza losowe,
ale nie łamie istotnych argumentów za życiem ('a to może przeżyć po
poronieniu!' 'a temu bije serduszko' 'a ono kopie').