Strona główna Grupy pl.rec.uroda zakupy a zdrowy rozsądek

Grupy

Szukaj w grupach

 

zakupy a zdrowy rozsądek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 363


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2007-11-08 07:37:15

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Theli <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jolanta Pers pisze:

>> Pozwole sie nie zgodzic. Zajmowanie sie dzieckiem zawsze jest ciezkie
>> i zmudne,
>
> No to może nie należy sobie tego dziecka robić, skoro to taka
> martyrologia? Nie wszyscy muszą się rozmnażać.

A czy ja tak powiedzialam? Opieka nad dzieckiem jest ciezka, fizycznie i
psychicznie, Niektore kobiety dusza to w sobie, inne wyzalaja sie
bliskim, a inne publicznie. Ale trzeba tez widziec dobre strony i
znalezc rownowage miedzy radoscia a smutkami. Przyklad: moje dziecko
wczoraj po raz pierwszy pokazalo ,,jak duzy urosnie'' - poniewaz jest to
jego pierwszy gest ,,na zawolanie'' nawet nie wiesz, jaka mi to radosc
sprawilo. Jednoczesnie jestem non stop niewyspana i nie jest to dla mnie
powod do radosci.
Chyba schodzimy za bardzo OT.

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2007-11-08 08:12:34

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Theli <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

iwon(K)a pisze:
>> Theli pisze:
>>
>>> Ponoc baby blues wlasnie czesciej dopada kobiety niezalezne, zyciowo
>>> zaradne.
>> IMo, to wymyslona teoria, znam mnóstwo zaradnych, niezależnych kobiet i
>> dziwnym trafem zadna nie miała baby bluesa.
> a ja znam te co mialy, i co teraz??

Ja tez znam. Kobiety zaradne, niezalezne, spokojne, pogodne, kochane,
ciaza zaplanowana, wyczekana, warunki materialne co najmniej dobre, a
depresja dopadla.

>> Zresztą dlaczego by miały
>> mieć, ciażę zaplanowały, przygotowały się do niej?

Naprawde jestes w stanie sie przygotowac do wszystkiego w ciazy i przy
dziecku? Watpie.

>
> bo depresja jest choroba organiczna w mozgu. jak sie dowiedz na czym polega,
> zacznie do Ciebie przemawiac. widac zyjesz jeszcze na etapie, kiedy depresja
> uznawana byla za wymyslnona fanaberie rozpieszczonych panienek. nie chwals ie
> tak bardzo swoja ignorancja.
>

Depresja to juz cos wiecej niz zwykly dolek, a znajdzcie mi kobiete, nie
wazne czy dzieciata czy nie, ktora nigdy nie miala dola, zawsze jest
wesola, zadowolona z zycia, pracy, rodziny, psa, kota (psy i koty tez
przeciez nie choruja i nie sprawiaja problemow).

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2007-11-08 09:13:14

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "miszka" <e...@...lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> napisał w wiadomości
news:fgt13q$a4v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:fgsr4p$2g6j$1@opal.icpnet.pl...
>> Pozwole sie nie zgodzic. Zajmowanie sie dzieckiem zawsze jest ciezkie i
>> zmudne,
>
> No to może nie należy sobie tego dziecka robić, skoro to taka
> martyrologia? Nie wszyscy muszą się rozmnażać.
>
> Jakoś nie rozumiem tej części społeczeństwa, która se bezrefleksyjnie
> strzela dzieciaka, a potem szlocha na wszystkich możliwych formach i
> grupach dyskusyjnych, że och, ach, jak strasznie, udupienie, uwiązanie, z
> pracy wylali, nowej nie ma, kasy własnej nie ma, swojej mąż nie daje,
> ogólna ch..nia z grzybnią, pardon my Klatchian, co tu robić, drogie
> forum/droga grupo.
>
> --
> JoP


Wiesz w swoich wpoconych teoriach zapominasz, że uragając matkom, zapominasz
o swojej wlasnej matce.. ktora musiala cie urodzic, wychowac i do pewnego
momentu siedziec z Toba w domu.. pewnie jej było lekko i cieszyla sie
kazdego dnia.. albo, zeby sie nie meczyc i czesto nie narzekac, wynajela
opiekunke, poslala do przedszkola - wtedy na pewno nie narzekała - no bo
niby na co???!!!

Mna sie nie przejmuj, ja dam sobie rade bez twoich olsniejewajacych
eorii - ktore o kant dupy mozna rozbic. jestem dorosla, dojrzala i swiadoma
swoch czynow.

jesli nie masz dzieci - to nie rozumiem na jakiej podstawie wogole zabierasz
glos w tym momencie??

I wiesz co, zżera cie zgryzota - ze przegapilas moment aby miec dziecko.
Teraz za to jestes zgryzliwa i zlosliwa wobec tych, ktorzy dzieci maja - i z
jakichs powodow jest im ciezko(brak pracy, depresja, itd itp.)

I jestem pewna, ze gdybys ze swoimi 'zlotymi myslami' ujawnila sie w
realu - wobec znajomych i dzieciatych przyjaciol - (jesli masz oczywiscie) -
bylabys skonczona.. I w sumie juz jestes.. chyba ze pies wszystko po Tobie
odziedziczy.

miszka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2007-11-08 10:14:34

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Theli <p...@w...pl> napisał(a):

> A czy ja tak powiedzialam? Opieka nad dzieckiem jest ciezka, fizycznie i
> psychicznie, Niektore kobiety dusza to w sobie, inne wyzalaja sie
> bliskim, a inne publicznie.

A mogą to robić na przeznaczonych do tego grupach?!

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2007-11-08 10:27:59

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

miszka <e...@...lodz.pl> napisał(a):
>
> Wiesz w swoich wpoconych teoriach zapominasz, że uragając matkom,

Omujborze, "urągając", "matkom". Masz jakiś podręczny generator wielkich słów?

> zapominasz o swojej wlasnej matce.. ktora musiala cie urodzic, wychowac i
> do pewnego
> momentu siedziec z Toba w domu.. pewnie jej było lekko i cieszyla sie
> kazdego dnia.. albo, zeby sie nie meczyc i czesto nie narzekac, wynajela
> opiekunke, poslala do przedszkola - wtedy na pewno nie narzekała - no bo
> niby na co???!!!

Że tak powiem - to był jej wybór, mnie nic do tego.

> Mna sie nie przejmuj, ja dam sobie rade bez twoich olsniejewajacych
> eorii - ktore o kant dupy mozna rozbic. jestem dorosla, dojrzala i
> swiadoma swoch czynow.

A możesz dawać sobie radę bez trucia tyłka niezainteresowanym tym osobom, na
przykład na tej grupie, proszę? Najskuteczniejszym sposobem udowodnienia
swojej dorosłości byłoby zabranie się z tej grupy...

> jesli nie masz dzieci - to nie rozumiem na jakiej podstawie wogole
> zabierasz glos w tym momencie??

. oraz nauczenie się, jak się pisze "w ogóle".

(Nie chce mi się grać Tobą w Breeder Bingo, Iwonka jest do tego lepsza.)

> I wiesz co, zżera cie zgryzota - ze przegapilas moment aby miec dziecko.

Skoro tyle o mnie wiesz, to jeszcze podaj mój stan konta i numer
rejestracyjny samochodu.

A tak na marginesie, to ja że podejmuję w życiu decyzje na tyle świadome, że
raczej nie będę musiała publicznie pisać o własnym dziecku per "oprawca".

> Teraz za to jestes zgryzliwa i zlosliwa wobec tych, ktorzy dzieci maja - i
> z jakichs powodow jest im ciezko

Tobie jest ciężko? To poczytaj trochę o ludziach utrzymujących trzyosobową
rodzinę za 1500 zł. Może Ci się trochę naprostuje perspektywa.

>(brak pracy,

Puk, puk, od jakichś 2 lat mamy w Polsce na rynku pracy "rynek pracownika".
To pracownicy przebierają w ofertach i dyktują warunki.

>depresja, itd itp.)

Z depresją to do psychiatry. Widziałaś jakiegoś na tej grupie? Bo ja nie.

> I jestem pewna, ze gdybys ze swoimi 'zlotymi myslami' ujawnila sie w
> realu - wobec znajomych i dzieciatych przyjaciol - (jesli masz oczywiscie) -
> bylabys skonczona.. I w sumie juz jestes.. chyba ze pies wszystko po Tobie
> odziedziczy.

Moi dzieciaci znajomi są przeważnie normalni, dziękuję, i nie trzeba się
przed nimi kryć nawet z kontrowersyjnymi poglądami.

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2007-11-08 15:27:03

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jolanta Pers pisze:
> Theli <p...@w...pl> napisał(a):
>
>> A czy ja tak powiedzialam? Opieka nad dzieckiem jest ciezka, fizycznie i
>> psychicznie, Niektore kobiety dusza to w sobie, inne wyzalaja sie
>> bliskim, a inne publicznie.
>
> A mogą to robić na przeznaczonych do tego grupach?!
>

To są specjalne grupy do żalenia się?
Znasz może przypadek, aby ktoś zdołowany pomógł wyjść z doła drugiemu
zdołowanemu? Raczej obaj się utopią...

Uważam, że ta grupa jest w sam raz: tyle pogodnych, zrelaksowanych,
zadbanych i wskutek tego miłych i życzliwych kobiet może chyba udzielić
swego optymizmu jednej zdołowanej, co? Zamiast pitolić o mazidłach i
snobować się jedna przed drugą...

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2007-11-08 15:28:26

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jolanta Pers pisze:
> miszka <e...@...lodz.pl> napisał(a):
>> Wiesz w swoich wpoconych teoriach zapominasz, że uragając matkom,
>
> Omujborze, "urągając", "matkom". Masz jakiś podręczny generator wielkich słów?
>
>> zapominasz o swojej wlasnej matce.. ktora musiala cie urodzic, wychowac i
>> do pewnego
>> momentu siedziec z Toba w domu.. pewnie jej było lekko i cieszyla sie
>> kazdego dnia.. albo, zeby sie nie meczyc i czesto nie narzekac, wynajela
>> opiekunke, poslala do przedszkola - wtedy na pewno nie narzekała - no bo
>> niby na co???!!!
>
> Że tak powiem - to był jej wybór, mnie nic do tego.
>
>> Mna sie nie przejmuj, ja dam sobie rade bez twoich olsniejewajacych
>> eorii - ktore o kant dupy mozna rozbic. jestem dorosla, dojrzala i
>> swiadoma swoch czynow.
>
> A możesz dawać sobie radę bez trucia tyłka niezainteresowanym tym osobom, na
> przykład na tej grupie, proszę? Najskuteczniejszym sposobem udowodnienia
> swojej dorosłości byłoby zabranie się z tej grupy...
>
>> jesli nie masz dzieci - to nie rozumiem na jakiej podstawie wogole
>> zabierasz glos w tym momencie??
>
> . oraz nauczenie się, jak się pisze "w ogóle".
>
> (Nie chce mi się grać Tobą w Breeder Bingo, Iwonka jest do tego lepsza.)
>
>> I wiesz co, zżera cie zgryzota - ze przegapilas moment aby miec dziecko.
>
> Skoro tyle o mnie wiesz, to jeszcze podaj mój stan konta i numer
> rejestracyjny samochodu.
>
> A tak na marginesie, to ja że podejmuję w życiu decyzje na tyle świadome, że
> raczej nie będę musiała publicznie pisać o własnym dziecku per "oprawca".
>
>> Teraz za to jestes zgryzliwa i zlosliwa wobec tych, ktorzy dzieci maja - i
>> z jakichs powodow jest im ciezko
>
> Tobie jest ciężko? To poczytaj trochę o ludziach utrzymujących trzyosobową
> rodzinę za 1500 zł. Może Ci się trochę naprostuje perspektywa.
>
>> (brak pracy,
>
> Puk, puk, od jakichś 2 lat mamy w Polsce na rynku pracy "rynek pracownika".
> To pracownicy przebierają w ofertach i dyktują warunki.
>
>> depresja, itd itp.)
>
> Z depresją to do psychiatry. Widziałaś jakiegoś na tej grupie? Bo ja nie.
>
>> I jestem pewna, ze gdybys ze swoimi 'zlotymi myslami' ujawnila sie w
>> realu - wobec znajomych i dzieciatych przyjaciol - (jesli masz oczywiscie) -
>> bylabys skonczona.. I w sumie juz jestes.. chyba ze pies wszystko po Tobie
>> odziedziczy.
>
> Moi dzieciaci znajomi są przeważnie normalni, dziękuję, i nie trzeba się
> przed nimi kryć nawet z kontrowersyjnymi poglądami.
>

Jak w moim poście wyżej, niestety...

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2007-11-08 16:23:40

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "miszka" <e...@...lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl>
>
> To są specjalne grupy do żalenia się?
> Znasz może przypadek, aby ktoś zdołowany pomógł wyjść z doła drugiemu
> zdołowanemu? Raczej obaj się utopią...
>
> Uważam, że ta grupa jest w sam raz: tyle pogodnych, zrelaksowanych,
> zadbanych i wskutek tego miłych i życzliwych kobiet może chyba udzielić
> swego optymizmu jednej zdołowanej, co? Zamiast pitolić o mazidłach i
> snobować się jedna przed drugą...
>
> --
> XL wiosenna

Masz racje ikselko,
ale co niektore panie szczycą sie tylko swoją bystrością w dowalaniu innym..

m.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2007-11-08 16:32:09

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

McDreamy or McSteamy? *miszka*. Seriously? Seriously.

> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl>
>>
>> To są specjalne grupy do żalenia się?
>> Znasz może przypadek, aby ktoś zdołowany pomógł wyjść z doła drugiemu
>> zdołowanemu? Raczej obaj się utopią...
>>
>> Uważam, że ta grupa jest w sam raz: tyle pogodnych, zrelaksowanych,
>> zadbanych i wskutek tego miłych i życzliwych kobiet może chyba udzielić
>> swego optymizmu jednej zdołowanej, co? Zamiast pitolić o mazidłach i
>> snobować się jedna przed drugą...

> Masz racje ikselko,
> ale co niektore panie szczycą sie tylko swoją bystrością w dowalaniu innym..

To założcie sobie własna grupę wzajemnej adoracji. Nic nie stoi na
przeszkodzie.
A tutaj WON z aspiracjami zrobienia z urody grupy terapeutycznej.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2007-11-08 17:04:52

Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "miszka" <e...@...lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lia" <i...@p...org>> To założcie sobie własna grupę
wzajemnej adoracji. Nic nie stoi na
> przeszkodzie.
> A tutaj WON z aspiracjami zrobienia z urody grupy terapeutycznej.
> --
> Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
>
> It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

Wiesz, tylko jedna konstruktywna mysl mi sie nasuaa jak cie czytam..

SPIERDALAJ IDIOTKO

ustawiaj po kątach równych sobie pusta egoistko.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 30 ... 37


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

The Body Shop we Wroclawiu
Gdzie w Warszawie - 65E?
olejki na cellulit
Triumph - koniec legendy.
jaki depilator?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »