| « poprzedni wątek | następny wątek » |
311. Data: 2007-11-15 12:42:14
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekKatarzyna Kulpa wrote:
>> Nie ma znaczenia, czy sa duże, czy małe, ba, ja akurat uważam, że mega
>> cyc, jest po prostu wulgarny.
> och, doprawdy. a ja myślałam, że wulgarnie można się zachowywać albo
> ubierać. o wulgarnych częściach ciała nie słyszałam.
No jak nie - przecież nawet nazw niektórych się nie wymienia (depilacja
bikini :)) Ba, nawet odzież na owe części nazywano "niewymowne".
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
312. Data: 2007-11-15 14:02:01
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekKatarzyna Kulpa pisze:
> och, doprawdy. a ja myślałam, że wulgarnie można się zachowywać albo
> ubierać. o wulgarnych częściach ciała nie słyszałam.
Też mnie to zaskoczyło.
Pozdrawiam
Ewa, obdarzona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
313. Data: 2007-11-15 14:04:00
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekGosia Plitmik pisze:
> Nic, nie poradzę,że na hasło mega cyc, jawi mi sie Doda i tym podobne.
> Kobiety obdarzone, naturalnym, dużym biustem, rzadko kiedy ubieraja się
> wulgarnie i epatują nim.
>
>
Masz chyba jakiś problem :/. Wydaje Ci się, że większość dziewczyn z
dużym biustem to fałszywki? Duży biust akurat w naszym kraju jest czymś
zupełnie normalnym, rzekłabym nawet - naszym bogactwem narodowym :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
314. Data: 2007-11-15 14:19:42
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekGosia Plitmik pisze:
> Katarzyna Kulpa pisze:
>
>> och, doprawdy. a ja myślałam, że wulgarnie można się zachowywać albo
>> ubierać. o wulgarnych częściach ciała nie słyszałam.
>
> Nic, nie poradzę,że na hasło mega cyc, jawi mi sie Doda i tym podobne.
> Kobiety obdarzone, naturalnym, dużym biustem, rzadko kiedy ubieraja się
> wulgarnie i epatują nim.
możesz podkręcić jasność? bo cały czas nie rozumiem, dlaczego
duży biust uważasz za wulgarny. bo Doda taki ma?
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
315. Data: 2007-11-15 14:29:12
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekKrystyna Chiger pisze:
> Katarzyna Kulpa wrote:
>> och, doprawdy. a ja myślałam, że wulgarnie można się zachowywać albo
>> ubierać. o wulgarnych częściach ciała nie słyszałam.
>
> No jak nie - przecież nawet nazw niektórych się nie wymienia (depilacja
> bikini :)) Ba, nawet odzież na owe części nazywano "niewymowne".
ta depilacja bikini od zawsze niezmiernie mnie bawi - nigdy nie miałam
bikini z włosami :) tak czy owak - nigdy nie powiedziałabym o kimś,
że ma "wulgarny biust" (wulgarny tyłek? wulgarne nogi?), co najwyżej -
że wulgarnie wygląda, bo się ubrała bądź wymalowała jak panna
nieciężkich obyczajów...
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
316. Data: 2007-11-15 14:30:26
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekKatarzyna Kulpa pisze:
> możesz podkręcić jasność? bo cały czas nie rozumiem, dlaczego
> duży biust uważasz za wulgarny. bo Doda taki ma?
Duży biust, który jest wypchnięty, ba, wywalony na pierwszy plan kojarzy
mnie się z Dodopodobnymi. Nie duży biust, sam w sobie. Nie, dyskretny
dekolt, nie delikatne podkreślenie swoich atrybutów. Ściśnięcie,
upchnięcie w zamały stanik i założenie bluzki, w której z góry widać
pępek. Ufff, jaśniej nie potrafię.
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
317. Data: 2007-11-15 14:36:54
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekKatarzyna Kulpa pisze:
> ta depilacja bikini od zawsze niezmiernie mnie bawi - nigdy nie miałam
> bikini z włosami :) tak czy owak - nigdy nie powiedziałabym o kimś,
> że ma "wulgarny biust" (wulgarny tyłek? wulgarne nogi?), co najwyżej -
> że wulgarnie wygląda, bo się ubrała bądź wymalowała jak panna
> nieciężkich obyczajów...
A, że ma wulgarną twarz, usta?Tak sobie tylko gdybam, bo w przypadku
biustu, rzeczywiście nie pasuje. Miałam na myśli, wygląda wulgarnie
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
318. Data: 2007-11-15 14:39:48
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekannikka wrote:
> Gosia Plitmik pisze:
> A czym, tak na pierwszy rzut oka, różni się "mega biust mamy
> karmiącej" od tego nie karmiącej?
Tylko tym, że jest usprawiedliwiony :) w przeciwnym razie jest wulgarny i
sztuczny :D
Jak kiedyś byłam na pewnej imprezie i pewna szanowana pani wiedząca wszystko
najlepiej, najpiękniejsza i najinteligentniejsza w wieku lat około 50
podczas biznesowej rozmowy nagle spojrzała na mój biust i powiedziała
"widać, że pani jeszcze karmi, to od razu widać" (wiedziała, że mam małe
dziecko), wszyscy panowie - a staliśmy w grupie 6 osób - przestali mówić i
patrzyli mi w dekolt. Fakt karmiłam, ale nie wiem co ta pani chciała
osiągnać swoim stwierdzeniem. Było mi strasznie głupio. Chociaż, chyba wiem
dlaczego to powiedziała, pani chyba chciała się usprawiedliwić i wyjaśnić w
podtekście dlaczego ona nie ma takich piersi. Ja też już takich nie mam :(
Tak mi się przypomniało...
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
319. Data: 2007-11-15 14:41:14
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekKatarzyna Kulpa pisze:
> ta depilacja bikini od zawsze niezmiernie mnie bawi - nigdy nie miałam
> bikini z włosami :) tak czy owak - nigdy nie powiedziałabym o kimś,
> że ma "wulgarny biust" (wulgarny tyłek? wulgarne nogi?), co najwyżej -
> że wulgarnie wygląda, bo się ubrała bądź wymalowała jak panna
> nieciężkich obyczajów...
Ty nie, ale inny używają takiego okreslenia
cyt"Agata Maroń trener, doradca wizerunku, kolorystka
Jak się ubrać, żeby seksowny dekolt nie stał się zbyt wulgarny"
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
320. Data: 2007-11-15 15:28:31
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądekGosia Plitmik pisze:
> annikka pisze:
>
>> A czym, tak na pierwszy rzut oka, różni się "mega biust mamy
>> karmiącej" od tego nie karmiącej?
>
> Mega biust nie karmiący jest wywalony najczęściej na wierzch, a
> karmiący, dostajnie ukryty;->
A to karmiącej już nie wolno założyć bluzki z dekoltem?
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |