Data: 2005-06-16 14:49:19
Temat: Re: zakupy kosmetyków na poprawę humoru..
Od: "every" <e...@...lodz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8s30b$9he$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dnia 6/16/2005 4:08 PM,Użytkownik every usiadł wygodnie i napisał:
>
>> przyczyna u mnie dokładnie niezdefiniowana..:)
>
> To trza zdefiniować :)
chyba czuję sie fatalnie brzydka i gruba :(
no i najwidoczniej mózg mi sie zlasował, bo myślę, że bedzie od razu lepiej
jak kupię cudotwórcze kosmetyki
>
> Nie no, jasne, chyba każda tak ma, że jak jest dołek, to coś kupujemy. Ja
> też tak mam. Ale żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia, wyznaczam sobie
> górną granicę cenową. I jest to np. 10 zł. Za taką sumę można kupic fajny
> cień do powiek, szminkę, błyszczyk, balsam do ciała, żel pod prysznic,
> krem do rąk, coś tam jeszcze. A jeszcze po co ta granica? Raz, żeby
> portfel ocalał mimo wszystko :), a dwa dlatego, bo takie zakupy
> "depresyjne" często są w moim przypadku nieudane. Nie ten odcień szminki
> czy błyszczyka, krem, który uczulił itp.
też tak mam :-) tylkodziś pożądnie granicę poluzowałam,
> No to gratulacje :))
>
dziękuję :-)
za pare dni będę mieć pewnie wyrzuty, że nakupiłam mazideł, półki się
uginają, a ja nie będę używać, aby malutkiego noska nie drażnic :(
:(
every
|