Użytkownik "karlos" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e7484g$ojj$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Planuję zmienić wszystkie żarówki na energooszczęde.
>> Wstępnie padł wybór na produkty firmy Philips
>> Na stronie producenta mowa jest o żarówkach
>> energooszczędnych klasy A lub B , jest to
>> tzw. klasa energooszczędności , niestety
>> nie napisano czym sie charakteryzuje.
>> wstępne googlowanie też nie przyniosło odpowiedzi.
>> Czy może ktoś z Was wie więcej na ten temat ?
>
> zastanow sie czy jest sens
> po pierwsze nie sa to zarowki, ale swietlowki
> a po drugie widmo swiatla jakie emituja jest dalekie od np. slonecznego,
> gdyz obejmuje tylko wazki fragment widma
> i najzdrowsze dla czlowieka jest swiatlo zarowe, a te oszczednosci mozna
> miedzy bajki wsadzic (zaraz odezwa sie obroncy energooszczednych
> "zarowek") ;)
Poniewaz jestem DLUGOLETNIM uzytkownikiem tego rodzaju "zarowek"
energooszczednych wiec podziele sie uwagami:
6 lat temu poszedlem do brata ktory zademonstrowal mi zyrandol z tymi
"zarowkami" PHILIPS. Do tej pory wymienil 1szt (bylo 6 w zyrandolu)
Ja nosilem sie z zamiarem zakupu zyrandola, ale zrezygnowalem i zainwesto
walem w te " zarowki" (a zyrandol odnowilem.....spray) wtedy byly to
"zarowki"
drogie po 45 zl/szt a kupilem ich 8 i do tej pory 7 swieci jedna sie spalila
a jedna
powoli konczy swoj zywot.
W 2001 roku zakupilem (do sklepu) 18 "zarowek" 12W rodzimej produkcji chyba
po 12zl/szt i swieca do tej pory (4 sie przepalily). Oszczednosc w zuzyciu
energii
bardzo duza. Polecilem znajomej aby sobie kupila taka "zarowke" . Po
miesiacu przyszla
z pretensja (zrob komos dobrze a bedziesz przykladnie ukarany...) ze jej
gowno
polecilem. Zrobilem male dochodzenie. I co sie okazalo....
Produkowane sa 2 RODZAJE energooszczednych "zarowek " i o tym nalezy
wiedziec , ale ZADEN ! z ekspedientow "nie chce" o tym informowac .
Pierwsze to energooszczedne ,ale z "dlawikiem" i starterem konwencjonalnym.
Nadaja sie one tylko tam gdzie rzadko sie wlacza lub wylacza.
Drugi typ, to z zaplonem ELEKTRONICZNYM i takie nalezy do domu kupowac
choc nieco drozsze i tylko renomowanych firm. Bo to tak jak z kielbasa za
3,99kg
wprawdzie zjesc to mozna....Tak i z "zarowkami" . Do tych dobrych sa uzywane
bardziej szlachetne materialy, a co to oznacza to kazdy wie.Choc nie przecze
ze czasami mozna "trafic" jakies "noname" i tez dlugo chodza. Ale to duuze
ryzyko.
Pozdrawiam!
Rylen