> Po pierwsze na tym LP proszku musisz uzyc wyzszej temperatury zmywania
> (brak enzymow, czy cos takiego).Po drugie ja tez sprobowalem tego cuda
> i widzialem roznice.
>
> Mniejsza roznica byla dla Robota, ale tez byla - a ze roznica w cenie
> wcale nie jest powalajaca (zwlaszcza jak sie kupuje Calgonit w duzym
> opakowaniu), to dalem sobie spokoj z eksperymentami.

Enzymy są ale w specjalnych proszkach do zmywarek które maja program BIO i
wtedy się myje w temp do 50 stopni a jak zmywarka domywa to zależy w dużej
mierze od zmywarki i na standartowym programie z trzema zraszaczami ( woda
dokładnie opłukuje naczynia ) powinno domywać na każdym proszku nawet na
programie rapid 40 stopni bez mycia wstępnego jeśli naczynia nie są
zaschnięte i nie ma za dużo odpadków na naczyniach. Testuję różne proszki bo
zmywanie należy do mnie od 5 lat i jedyne co stwierdziłem to to że jak ROBOT
się pojawił kilka lat temu to sztućce lekko zmieniały barwę na sine ale to
był ten pierwszy później wyraźnie zmienili skład ( i cenę na wyższą ). Na co
dzień używam też lepszych proszków ale nie jestem tak w pełni przekonany aby
były lepsze o tyle o ile są droższe. Robota sypię do mycia wstępnego bo jest
tani, do zasadniczego tabletkę ale to nie reguła.

Nasuwa mi się jedynie inne pytanie. Na patelniach TEFALA (oczywiście
widnieje znaczek do mycia w zmywarkach) pisze że niektóre proszki do
zmywarek mogą spowodować zmatowienie powierzchni emaliowanej. Myślę że to
bzdura bo na kilka patelni które mieliśmy w historii wszystkie matowiały i
traciły barwy od spodu a stosowałem zawsze ten sam środek w danym okresie i
od wszystkich po 2-3 umyciach już było widać pierwsze negatywne skutki.
Ciekawe jakie to te" właściwe " bo stosowałem tabletki Calgonita zaraz jak
tylko się pojawiły w Niemczech, Somat i inne przywożone z zagranicy. Czyżby
to te niektóre które są w domyśle gorsze ?