Data: 2009-06-29 20:23:05
Temat: Re: zapłacę ci jak nie zajdziesz w ciążę
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>> ...
>>>>>> Gdyby takich pism dzisiaj nie było, to nawet nie mielibyśmy
>>>>>> żadnej szansy zdobyć minimalnej wiedzy z zakresu tych właśnie
>>>>>> poziomych, szczelnie od dorosłych izolowanych relacji.
>>>>> taaa... :)
>>>> Spróbuj przyjąć sobie, że to nie czasopismo psuje maluczkich, tylko
>>>> wychodzi naprzeciw ich zapotrzebowaniu i rejestruje rzeczywiste
>>>> zachowania "wiodących" trendów wśród młodzieży. A że te trendy
>>>> różnią się od trendów poprzednich pokoleń, to naturalnie muszą być
>>>> straszne. :) Wiem, że każdy rodzic ma tendencje do przekonania, że
>>>> jego dzieci nie mają z tym nic wspólnego. Nie pamiętają siebie z
>>>> tamtych lat? Może?
>>> bardzo mi się to wpasowuje w rozmowę o instynktach i kulturze.
>>> te gazetki idą po najprostszej linii oporu, wychodząc niejako na
>>> przeciw zapotrzebowaniu, ale też i niewąsko je kreując.
>>> trendy to nie zauważyłem, żeby się jakoś szczególnie zmieniły.
>>> bo niby co masz na myśli?
>> No właśnie. Czytaj młodzieżowe gazetki. Będziesz miał jaką taką
>> wiedzę. Jeśli te gazetki odrzucisz, stracisz kontakt. Ja nie czytam,
>> bo niemam w tym wieku dzieci. I spokojnie mogę sobie myśleć, bez
>> stresu, że te trendy są po prostu inne. Jak zawsze. Inne w kolejnych
>> pokoleniach. :)
> ale o jakiego rodzaju trendach ty mówisz? o modzie? kolczykach w
> pępkach?
Chodzi mi o całe spektrum spraw, które są ważne dla młodocianych, a o
których niewiele wiedzą ich rodzice.
Nie pytaj mnie o konkrety, bo ja ich nie znam. Podejrzewam młodzież o
niektóre z nich. Ale w tych pismach jak "Dziewczyna", "Bravo" i
podobnych możesz wiele wyczytać. To chcę powiedzieć. Nie rozumiesz?
To trudno, nie przekonam Cię. Jesteś już za stary! :)
>>>>>> Ja nie sądze, żeby to była szeroko zakrojona przez Axela
>>>>>> Springera przebrzydła zmowa, by zepsuć nasze nobliwe
>>>>>> społeczeństwo. Te pisma redagują pewnie ludzie bardzo młodzi po
>>>>>> prostu i Ci z dojrzalszych wiekiem, którzy bardziej niż
>>>>>> przeciętny rodzic pamiętają swoje śmieszne, ale na bardzo
>>>>>> poważnie wtedy brane młode lata.
>>>>> a ja myślę, że chodzi o kasę i już.
>>>> Nie wątpię. Nie wątpię też, że pracujesz też za kasę.
>>> no niewątpliwie. tylko gdybym dzieciakom zaczął sprzedawać cuksy z
>>> narkotykami, pewnie byś protestował.
>> Sorry. O przestępstwie nie było mowy.
> pokazy czippendejlsów w przedszkolach? :)
W przedszkolu nie wiem, ale w żłobku to na codzień! :D
--
pozdrawiam
michał
|