Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:a4gnhm$kol$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> A z tym to się nie zgadzam. Grabienie też jest czynnością, którą może
> wykonać tylko uprawiający ogród ewent. wynajęty pomocnik pod ŚCISŁĄ
> kontrolą. Ostatnio ktoś z rodziny rzucił się pod moją nieobecność do
> bielenia drzewek owocowych (po co? po co?) i przy okazji pomalował piekny
> bluszcz 'Goldheart', który został przyczepiony do Papierówki. Papierówka
nie
> została wycięta TYLKO ze względu na bluszcz. Gdy ktokolwiek bierze się za
> uprawianie mojego prywatnego kawałka raju, to na ogół niszczy mi
> koncepcję:-))).

A to robisz tak jak ja ;-)))
Także mam starą jabłonkę z bluszczem i jeszcze jeden już co prawda pień
obrośnięty bluszczem .
Pięknie wygląda dławisz na jakimś słupie , ogrodzeniu - dałbym go na drzewo
ale się boję że zadusi biedaka i wszystko za parę lat runie uschnięte .
A z tym grabieniem to była oczywiście troszkę przekora - przecież można
wygrabić moje ulubione hiacynty ;-)))

--

pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
J.Krzysztof
j...@p...pl
j...@p...onet.pl
http://republika.pl/jkch1
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników