Data: 2013-02-19 09:28:10
Temat: Re: zaproszenie dla ...
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kali"
>>>
>...
>> Nie, kryteria mamy podobne ty tylko obstajesz przy niby innej hierarchii
>> ich ważności.
>
>no tak - niby drobna różnica -
>ale wyniki selekcji/klasyfikacji
>będą się różnic dość istotnie :)))
>
Myślę że będą bardzo podobne, wręcz identyczne. Zresztą praktycznie prawie
bez znaczenia, ponieważ to raczej my jesteśmy wybierani. To aniołki właśnie
wybierają, znawcy naszego behawioru sklasyfikowali kilkadziesiąt elementów
body-language którym tej sztuki dokonują. My możemy tylko ten wybór odrzucić
lub starać się nań zasłużyć.
>>
>>>przeciez nie pisze, ze z kazdym aniołem ( wedel mego kryterium)
>>>chciałbym np. zaraz zabawiać się sex-nie. Zdaje sie , ze nieco
>>>upraszczasz
>>>życie - wyznaczając tym aniołom tylko jedną - jakby mało anielska-
>>>funkcję :)))))
>>>
>> Aj tam, aj tam - to właśnie jest ta kokieteria.
>
>albo Twoje zafiksowanie się na tym jednym
>aspekcie rzeczywistości ?
>
Myślę że takie argumenty to doskonały przykład na "makiaweliczną
inteligencję" naszych mózgów. To bardzo miła ich cecha, ale lepiej zdawać
sobie sprawę że istnieje i jej podlegamy niż zachwycać się swoją
romantycznością.
http://www.moderator.wroc.pl/pl/biblioteka_moderator
a/inteligencja_makiaweliczna_rzecz_o.html
>Tak czy inaczej mamy tu rozbiezność :)))
>
>> Przekorna, to widzę ;)
>wzrok Ci dopisuje - tu mamy zgodność :))))
>
>>>>
>>>>>nie zgadzamy sie w sprawie rozumienia
>>>>>tzw. ewolucji
>....
>>>> już na tym etapie zgłaszasz "votum separatum"?
>>>
>>>tak - zgłaszam
>>>
>> Czyli po prostu w nią nie wierzysz :)
>
>ojtam ojtam - jak zwał tak zwał
>
Odrzuciłeś jej podstawowy paradygmat, więc się po prostu z nią nie zgadzasz.
To że w mniej istotnych sprawach dopuszczasz jej występowanie to pewnie z
braku możliwości wyboru jakiejkolwiek innej teorii która by to coś
tłumaczyła.
>różnica poglądów jest nie usuwalna
>
Lub zanika po jej usunięciu :)
>...
>>>
>>>jestem za otwarciem nie tylko furtki ale nawet bramy :)))
>>>
>>
>> Aby do tego nigdy nie doszło, już nauczanie religii w tej samej szkole co
>> fizyki, chemii i biologii, uważam za przegięcie.
>
>mówisz, że dwie religie w jednej szkole
>to jak <<dwie mężczyzny w jednym łóżku>>
>hm... jest to argument - ale tu sprawa się
>komplikuje bo ja pisałem o nauce a nie o szkole
>
Nie, ty pisałeś żeby mianem nauki obdarzać paranauki. Konsekwencją zaś
nobilitacji jakiejś teorii do grona nauk, jest jej nauczanie w szkołach.
Pisząc nauka piszesz również szkoła, edukacja. Wiesz ten libertynizm może i
jest miły, demokratyczny i romantyczny, jednak absolutny brak użytecznego
dorobku cywilizacyjnego tychże paranauk potwierdza słuszność stosowanych
obecnie kryteriów. Nawet jak niektórzy są makiawelicznie przekonani, że o
wiele bardziej szczęśliwi byliby zamieszkując jaskinię ze swoją hordą
łowiecko - zbieracką.
Lub opisując w manifeście od A do Zet swoje spiskowo-ksenofobiczne paranoje
które ich dręczą w zastanym świecie.
>na temat szkoły -nawet bez religii- też sie pewnie nie zgodzimy :))
>
Każdy obserwuje upadek poziomu i jakości szkolnictwa. Przyczyn jest wiele.
Osobiście nauczanie w tych samych pomieszczeniach jakiejkolwiek religii
uważam za nieporozumienie. Nie wiem jakie dostrzegasz ewentualne inne punkty
protokołu rozbieżności? Czy wg. ciebie szkoły powinny uczyć oprócz paranauk
również surviwalu - aby móc przetrwać w dziewiczej dżungli? Takie nauczanie
byłoby faktycznie komplementarne ;)
>to juz wracam do muzyczki (napisy ... po włosku) :)))
>http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailp
age&v=RMipYK-RO7E
>
Jakoś wolę takie klimaty spotkań ;)
http://www.youtube.com/watch?v=hBudwMXhtyc
pzdr
olo
|