« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-18 17:46:22
Temat: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzjiczesc
nie wiem co sie ze mną dzieje. od dluzszego czasu mam ogromny problem z
podejmowaniem decyzji. nie chodzi o proste decyzj, ale o decyzje, ktore
mają wpływ na życie (np. zmiana pracy, zmiana miejsca zamieszkania). nigdy
dotąd nie miałem problemów z procesem decyzyjnym. najpierw kiedy nadaża się
okazja do zmiany jestem pełen zapału. Z biegiem czasu, kiedy podjęcie
decyzji zbliża się nieuchonnym krokiem nie umiem jej podjąć. pojawiają się
rozterki, szukam wytłumaczenia dla "niepodejmowania" decyzji i zaczynam
dostawać na głowę, nie mogąc jej podjąć. już sam nie wiem czego chce, a
jestem w pełni dorosłym człowiekiem, przynajmniej wg metryki. zaczynam
radzić się innych, słuchać rad innych ludzi, czego do tej pory nigdy nie
robiłem. ale to na nic, skoro i tak każdemu jestem w stanie przedstawić
sytuację w ten sposób, że mi przytaknie zgodnie z oczekiwaniami -przynajmiej
większość osób. może się starzeje, może zabrakło mi jaj na starość, moze
stałem się zbyt wygodny. Momentami mam wrażenie że brakuje mi czegoś, że coś
utraciłem w swojej głowie, co jest KLUCZOWĄ kwestią dla podejmowania
decyzji. Co to jest?
proszę o jakąś poradę, moze jakaś literatura...?
pozdrawiam
czarny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-18 18:15:50
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzjiczarnylopez; <f7ljeq$qu$1@sunflower.man.poznan.pl> :
> czesc
> nie wiem co sie ze mną dzieje. od dluzszego czasu mam ogromny problem z
> podejmowaniem decyzji. nie chodzi o proste decyzj, ale o decyzje, ktore
> mają wpływ na życie (np. zmiana pracy, zmiana miejsca zamieszkania). nigdy
> dotąd nie miałem problemów z procesem decyzyjnym. najpierw kiedy nadaża się
> okazja do zmiany jestem pełen zapału. Z biegiem czasu, kiedy podjęcie
> decyzji zbliża się nieuchonnym krokiem nie umiem jej podjąć. pojawiają się
> rozterki, szukam wytłumaczenia dla "niepodejmowania" decyzji i zaczynam
> dostawać na głowę, nie mogąc jej podjąć. już sam nie wiem czego chce, a
> jestem w pełni dorosłym człowiekiem, przynajmniej wg metryki. zaczynam
> radzić się innych, słuchać rad innych ludzi, czego do tej pory nigdy nie
> robiłem. ale to na nic, skoro i tak każdemu jestem w stanie przedstawić
> sytuację w ten sposób, że mi przytaknie zgodnie z oczekiwaniami -przynajmiej
> większość osób. może się starzeje, może zabrakło mi jaj na starość, moze
> stałem się zbyt wygodny. Momentami mam wrażenie że brakuje mi czegoś, że coś
> utraciłem w swojej głowie, co jest KLUCZOWĄ kwestią dla podejmowania
> decyzji. Co to jest?
Nic, zmęczenie materiału - niech zgadnę - masz koło 30. i zaczynasz
dostrzegać rzeczy, których wcześiej nie widziałeś. Co to za ryzyko, jak
nie widzi się wielu ograniczeń, jak je się widzi, to jest dopiero
ryzyko. ;)
> proszę o jakąś poradę, moze jakaś literatura...?
spytaj 6michał9 z appm, bo ja nie pamiętam tytułu i autora pozycji o tym
traktującej
Flyer
--
gg: 9708346
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-18 18:25:17
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzjiUżytkownik "Flyer" napisał:
> > proszę o jakąś poradę, moze jakaś literatura...?
> spytaj 6michał9 z appm, bo ja nie pamiętam tytułu i autora
> pozycji o tym traktującej
http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=26540
--
Pozdrawiam - Aicha (druga połowa szóstkodziewiątki;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-19 07:57:59
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji"Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
news:f7lmgv$ra$1@nemesis.news.tpi.pl...
Swięte słowa:
"
Problemy powstające na danym poziomie myślowym
można rozwiązać tylko na poziomie wyższym
(jeśli nieustannie się spóźniasz, to zamiast kupować
nowy zegarek zastanów się nad swoim podejściem do ludzi).
"
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-19 11:34:53
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f7n5pa$2uv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
> news:f7lmgv$ra$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Swięte słowa:
>
> "
> Problemy powstające na danym poziomie myślowym
> można rozwiązać tylko na poziomie wyższym
> (jeśli nieustannie się spóźniasz, to zamiast kupować
> nowy zegarek zastanów się nad swoim podejściem do ludzi).
> "
...czyli że powinien się dostosować
do wymagań stawianych przez innych? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-19 12:35:17
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzjiAicha <b...@t...pl> napisał(a):
>
> [...]
--
Pozdrawiam - Aicha (druga połowa szóstkodziewiątki;))
Sto lat, sto lat, niech zyja, zyja nam! ;)
--
Pozdrawiam,
Fragile
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-19 12:53:33
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f7ni77$qj9$1@news.onet.pl...
Buria mgłoju niebo krojet...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-07-19 14:39:46
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzjiUżytkownik "Fragile " napisał:
> Aicha (druga połowa szóstkodziewiątki;))
> Sto lat, sto lat, niech zyja, zyja nam! ;)
No, w ciągu tych stu może przetrwamy dziesięć kadencji kaczek z
przystawkami i będziemy mogli znów pisać razem bezeceństwa ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-07-19 14:52:15
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f7nn8q$8fq$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f7ni77$qj9$1@news.onet.pl...
>
> Buria mgłoju niebo krojet...
>
ty lepiej przetrzyj zaparowane od upału okulary... ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-07-19 15:08:13
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f7ni77$qj9$1@news.onet.pl...
Za ciasno myslisz ;)
Przeczytajmy jeszcze raz to zdanie
"zamiast kupować nowy zegarek zastanów się nad swoim podejściem do ludz"
- gdzie widzisz fragment ze trzeba sie dostosowywac do wymagan innych?
Moze chodzi np. o *odmawianie* wizyt, ktorych nie akceptujesz i przez to sie
spozniasz.
Kapujesz? ;)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |