Data: 2003-11-15 20:35:34
Temat: Re: zastanawia mnie
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Greg <o...@o...pl> napisał(a):
> "Ana" w wiadomości news:bp5t72$p5o$1@inews.gazeta.pl napisal(a):
> >
> > Przekleństwa to po prostu słowna agresja. Nie trzaśnie
> > się przecież kogoś w nos
>
> Ano wlasnie... ja tak tylko sie upewnic chcialem - mowa o slowach
> wulgarnych, czy faktycznie jedynie o przeklenstwach? Bo to MZ dwie rozne
> sprawy. Przeklenstwo to tak jak napisalas - slowna agresja skierowana
> przeciwko komus (przeklinam cie na wieki wiekow! - taka magia slowna). A
> wulgarne slownictwo to po prostu slownictwo uznane za wulgarne. Za nim juz
> agresja kryc sie nie musi.
Pozdrawiam
Oczywiście masz rację. Ja z kolei myślałam, jak to jest, że słowa wulgarne
robią na mnie tak odpychające wrażenie. Doszłam do wniosku, że to wychownie,
konwenans, przyzwyczajenie, czyli idiotyzmy. Pomimo tej świadomości - nie
lubię, uznając jednocześnie, że jest to inna odmiana języka.
Nwet mniej mnie razi jakieś magiczne przeklinanie, byle bez wulgaryzmów. Mam
je w nosie.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|