>> Czy może powinnam
>>> zrobić jakieś testy?
>>
>> Nie ma potrzeby.
>
> No ale w takim razie co. Z jednej strony zjeżdżasz pielęgniarkę, z drugiej
> strony piszesz tak jakoś... bez sensu? Bo przecież jak pisałam - to była
> mieszanka - parę ziół, skórki owocowe, więc nie wystarczy że zrezygnuję z
> tej konkretnej herbaty, powinnam przeanalizować jej skład. No ale co -
> skoro w jej skład wchodzi skórka jabłek to na wszelki wypadek mam jabłek
> nie jeść? Trochę to IMO bez sensu, skoro można sprawdzić który konkretnie
> składnik mnie uczulił...
>
> No ale skoro już mam kontakt ze specjalistą - potrafisz może powiedzieć,
> czy to, że herbata ta wcześniej (przez parę lat) działała na mnie silnie
> przeczyszczająco - mogło być przejawem alergii?

Nie jestem alergologiem. Jak piszesz pilas jakas mieszanke. Najprosciej nie
pij jej wiecej. Oczywiscie mozna wierzyc ze podali jej wszystkie skladniki.
a moze nie. Poza tym ile tych skladnikow jest w zestawach do testow. Co
zrobic z tymi ktorych nie ma? a zanieczyszczenia, ew p[lesnie. IMO
jednorazowy taki epizod nie upowaznia do takiej diagnostyki. Poza tym laikom
sie wydaje, ze testy to taka wyrocznia. Niestety ich czulosc i swoistosc
jest taka sobie. Czyli nie pij herbatki a jezeli taka reakcja znow wystapi,
niekoniecznie po herbatce nalezy zaczac sie zastanawiac co Cie uczula

> I jeszcze jedno pytanie: ostatnimi laty jak grzyby po deszczu wyrastają mi
> różne uczulenia (jestem przed trzydziestką). Wciąż odkrywam nowe alergeny
> (pyłki, sierść kota, pierze, ta herbata, krople do kąpieli itd.) - czego
> to
> może być przejawem?

taka uroda twojego organizmu. Plus chemizacacja (tak sie to okresla???)
swiata.

Czy powinnam jakoś na to reagować aby zatrzymać kulę
> śniegową czy na takie sprawy nie da się poradzić?>

sprawdzonych sposobow nie ma. Nawet wczesniejsze wydawalo sie pewne wytyczne
dotyczace kobiet w ciazy i niemowlakow sa kwestionowane.