Dnia Fri, 21 Apr 2006 19:24:56 +0200, Piotr Maksymowicz napisał(a):

> Nie jestem alergologiem. Jak piszesz pilas jakas mieszanke. Najprosciej nie
> pij jej wiecej.

No dobrze. Ale kupilam teraz inna herbate, ktora zawiera jeden ze
skladnikow tamtej (senes - chyba skladnik glowny i jednej i drugiej).
Pic czy nie pic?
Mysle zeby zrobic test - wypic pare kropelek i zobaczyc co dalej.. w koncu
jakby co to mnie na pogotowiu odratuja :)

> Oczywiscie mozna wierzyc ze podali jej wszystkie skladniki.
> a moze nie. Poza tym ile tych skladnikow jest w zestawach do testow. Co
> zrobic z tymi ktorych nie ma?

To nie byla jakas tajemnicza herbata - skladniki popularne, wiec nie sadze
aby byl problem z testem.

> a zanieczyszczenia, ew p[lesnie. IMO
> jednorazowy taki epizod nie upowaznia do takiej diagnostyki.

Czyli jednak pic? ;)

> Poza tym laikom
> sie wydaje, ze testy to taka wyrocznia. Niestety ich czulosc i swoistosc
> jest taka sobie.

I do tego czesto sa robione "na odpieprz"...
No ale sadzilam, ze chociaz sie okaze, ze przynajmniej teoretycznie
powinnam te testy zrobic.

> Czyli nie pij herbatki a jezeli taka reakcja znow wystapi,
> niekoniecznie po herbatce nalezy zaczac sie zastanawiac co Cie uczula

Do tej herbatki byloby mi sie nawet ciezko zmusic ze wzgledu za
nieprzyjemnie skojarzenia z tamtym zdarzeniem, ale sporo jest herbatek
podobnych.

> taka uroda twojego organizmu. Plus chemizacacja (tak sie to okresla???)
> swiata.

Mhm.. pewnie masz racje..
Do tego chyba dochodzi ogolna kondycja organizmu. Tak mysle, bo od kiedy
moj szwagier zachorowal na cukrzyce, zaczal miewac alergiczne reakcje
skorne, a cukrzyca podobno jakos tam skore oslabia.

> sprawdzonych sposobow nie ma. Nawet wczesniejsze wydawalo sie pewne wytyczne
> dotyczace kobiet w ciazy i niemowlakow sa kwestionowane.

No to fajnie :)



--
Sabina