Data: 2018-01-06 14:47:30
Temat: Re: zawierzyc
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 6 stycznia 2018 14:18:41 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 06.01.2018 o 04:29, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Pitagorasa, Sokratesa i może Konfucjusza jeszcze tam widziałem, ale Buddy jakoś
> > nie udało mi się zauważyć. Dla mnie przereklamowane.
>
>
> Do jednego wielkiego mistrza (historia chyba autentyczna) buddyjskiego
> przyszedł młody człowiek i chciał zostać jego uczniem.
> Ten się pyta: wyglądasz mi na Europejczyka
> - tak, zostałem wychowany w kulturze chrześcijańskiej
> - w takim razie to twoja droga, nawróć się bardziej na chrześcijaństwo,
> nic tu po tobie w buddyzmie,
> I dlatego ten mistrz był wielkim, prawdziwym buddystą.
Ja też bym paru ludziom tak odpowiedział, chociaż za mistrza się nie uważam.
Tylko że ja tak do końca nie byłem wychowany w kulturze chrześcijańskiej.
Zresztą pisałem, że miałem buddystów w rodzinie i osoby związane z ruchem
kontrkulturowym ponadto generalnie.
Dla ludzi spoza kręgu krewnych i znajomych królika nie musi to być odpowiednie.
|