Data: 2010-07-26 16:32:15
Temat: Re: zbyt wolny puls
Od: "c...@a...pl" <c...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Lip, 12:48, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> W sumie to nie jest jakiś problem, ale może ktoś będzie wiedział.
> Od paru lat, w miarę regularnie 2-3 razy w tygodniu po 40-45 minut
> spędzam na bieżni.
> Wysiłek reguluję przedziałem tętna, który jak sobie obliczyłem,
> dla mojego wieku powinno być w przedziale 120-135.
> I to mi zapewniało komfortowy wysiłek oraz praktycznie brak przemęczenia.
> Jednak od jakiegoś czasu, chyba z miesiąc bardzo trudno jest mi uzyskać
> tętno nawet 100 nawet gdy zwiększam wysiłek (pokonany dystans) w tym
> samym czasie nawet o 30%.
> Dosłownie schodzę skonany z bieżni a tętno 98.
> Zmieniłem pulsometr na nowy, bo myślałem, ze może staruszek się wysłużył
> i następnie sprawdziłem ten nowy i wskazania są poprawne.
> Od tygodnia piję dość mocną kawę lub przyjmuję kofeinę w kapsułkach
> przed bieżnią i nic.
> Nie chce mi wzrosnąć tętno o poprzedniego poziomu.
> Nie ma żadnych zmian żywieniowych lub jakichkolwiek zwyczajowych,
> więc co to może być?
> S.
ja przy 105 mdleję - serio, zwłaszcza kiedy
zaczyna sie z tz znienacka. bo jeśli np. jade samochodem
albo biegne to ok, wysiłek mięśni, adrenalina rozładowuje nadmierna
prace serca. z tym że u mnie 103 potrafi mnie
zbudzic w srodku nocy(2-3) bez
uzasadnionego powodu.
natomiast twój puls nie wskazuje na
nieprawidłowość a ludzie
ze skłonnością do bradykardii zyja
paradoksalnie dłużej, choć nie powiem, że lepiej
jeśli ciśnienie atmosferyczne spada na łeb
to się taczają - niestety
|