Data: 2000-02-22 10:42:53
Temat: Re: zdrada
Od: "kosmo" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> > mam trochę inne zdanie na temat zdrady...ktos ciekawy???
> >
> > Moze Cie troche zszokuje. Nie "zdrada" fizyczna jest zdrada.
> Dla mnie - ewentualnie - zdrada moze byc jednosc psychiczna. Wtedy
zaczyna byc niebiezpiecznie.
> Cialo jest tylko cialem. A mowienie do siebie i patrzenie w tym samym
kierunku...
> Tak........ wtedy nalezy sie zastanowic czy partner, z ktorym jestesmy
jest tym,
> z ktorym chcemy dalej rozmawiac.
> Ale to tylko takie drobne dywagacje na temat. Bez glebszego rozwiniecia.
>
> Marlena
>
Marlenko zgadzam sie z Toba. Co z tego, ze facet nie zdradzi cie fizycznie
jak bedzie biegal z najwieksza radoscia i problemem do 'swojej
przyjaciolki'?! To byloby straszne, gorsze niz seks z nia.
Kosmo
|