Data: 2006-10-17 14:54:39
Temat: Re: zdrada
Od: "Gosia" <G...@v...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
No dobra, troche wiecej szczegolow....
On i Ona mieli romans w tym samym czasie, jakby ktos nazwal 'zdradzili
sie nawzajem' podczas kilkumiesiecznej rozlaki. Przy najblizszym spotkaniu,
on jej powiedzialam, ona nie...5 lat pozniej nadal sa razem, nadal sie
kochaja, moze nawet bardziej, ale ona ma jakies dziwne poczucie winy choc
nie z powodu tego co sie wydarzylo tylko ogolnie jakies inne niezasadne, co
nie mialo miejsca przed wydarzeniem. Czy jest mozliwe, zeby w podswiadomosci
wlasnie o takie poczucie winy chodzilo, czy to tylko zbieg okolicznosci?.
Gdyby ktos chcial zapytac dlaczego nie powiedziala, odpowiedz brzmi, nie
czula takiej potrzeby, byc mozetamten mezczyzna nie mial wiekszego
znaczenia, a milosc do pierwszego wcale nie zmalala ...nasuwa sie pytanie,
dlaczego on mial potrzebe powiedzenia, czyzby dla niego mialo to wieksze
znaczenie niz tylko seks?
|